Trasa
Regaty trwały 2 dni, mimo, ze wydawało się z informacji na stronie, że będa trawały tylko jeden. Polegały na czekaniu, i słuchaniu konferancjera, który trzeszczał i trzeszczał. Czekaliśmy na odprawę sterników - przesunięta, bo brak wiatru, start - przesunięty, wiatr - nie wieje, wieje, szkwał, nie wieje. Załoga Mokotów 1 wypłyneła na zapowiedziany na godz 11 start, ale się nie doczekali - spłynęli z prądem pod most Gdański. Scholowałą ich motorówka. Po tym wydarzeniu poszłi do domu.
Lotopałanka - To inteligenci byli. Oszczędzili czas. -
Startujemy, wracamy, czekamy. Nikogo oprócz regatowców nie ma na plaży. Deszcz pada. Konferensjer gada. Lotopałanka przebodźcowana.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz