czwartek, 26 czerwca 2025

niedziela, 15 czerwca 2025

Gorąco

Słoń też by sie napił. Słoń odkurzacz. Zaciągnął wody z zalewu. Czas jechac do domu.

Heftniete

Niedziela - dzień spawacza

Paweł prostuje pogiętą blachę pokładu za pomocą podnośnika i różńego rodzaju dźwigien. Beata pomaga, niustająco się uczy i nieustająco podziwia. Tak trzymać.

Arbuz bo goraco

Utwardzacz do epinox'a

wylał mi się w Blaszance przed siedzeniem pasażera. Był źle zamknięty, a jechałam - skakałam po wertepach w Chotomowie, spieszyłam się z wizytą do Marzeny koleżanki z czasów studiów i Koła Młodych Geologów. Mieszałam mintokór tzn lakier epinox primer- jak ten lakier nazywa Beata Drwal. Za szybko. Za gorąco. Wlałam brudny utwardzadz zebrany z podłogi samochodu zamiast czystego, świerzego. A mialo być pięknie na tej zejściówce.
Teraz przesączam.

sobota, 14 czerwca 2025

Człowiek mili sekunda

Była 19 w sobote. Paweł zabrał się za wycinanie pokładu pod ten prostokąt. Za chwilę pojawił się Bosman, poinformowac nas, że mamy natychmiast skończyć. Kapo stoi na schodkach Mariny i obserwuje czy kończymy. Teraz, gdy jest dziura w pokładzie nie ma o tym mowy. Skończymy jak będzie koniec - gotowe.
- Kapo:- Załogi 2 jachtów dzwonią i skarżą się, że głośno. Sobota wieczór. Chcą odpoczywać.-
- To proszę wyznacz mi miejsce, gdzie mogę ciąć. Teraz. Musze skończyć. W poniedziałek pada, bedzie mi się lało do środka.
- Nie ma takiego miejsca -
- Które to jachty sie skarżą. Poczekam aż jutro odpłyną - nie dałam za wygraną
Kapo zgodził się na jeszcze pół godziny hałasowania.
Paweł tnie, iskry lecą. Paweł tnie na 2 diaksy. Zmieniam co chwilę tarcze. Walka z czasem. Dramatycznie. Sekundy biegną, mili sekundy zapierdalają.
Przychodzi Beata.
- Nigdy nie widziałam jak się tnie diaksem (ha ha ha ja i Markul).
Jak ty pięknie tniesz diaksem.
Jak fachowiec.
..
jak u Herzoga 10 min później
podziwy, dziwy, spam
..
Bo Pawły to dużej klasy fachowcy. Mega znajomość rzeczy. Patrze i się uczę.
Podziwiam jak tniesz diaksem. -
- Beata! Nie trzeszcz!-
Paweł skończył przed 20. Wyciął prostokąt blachy pokładu zostawiając pokładniki, przeszlifował je. W ten sposób osiągnął przedkości nie osiągalne nawet przez Mistrza A - nazywajacego się Człowiek Sekunda.
Paweł Kapitan, Człowiek Mili Sekunda - Czapka z głowy i dzięki!
Que Tio!

Tu będzie windlass

Za 20pln kupiliśmy prostokąt blachy okretowej 6mm na wzmocnienie pokładu pod windę kotwiczną.

Stolarnia przed Dziwna

Kapo goni za pracę na placu z masztem.
Przed malowaniem Paweł zalecił szlifowanko drobnym papierem. Mamy zetrzeć ślady ołówka i sterczącze włosy drewna. Ma być ładnie.

Dzień targowy

- skwitował Paweł -

Portret Pawła Kapitana

wychdzący z czarnego, bo takie portrety są najładniejsze.

niedziela, 8 czerwca 2025

Jestem Dziwna

Lotopałanka miała dość. Pojechała do domu. Nagrody wręczała p.Renata Kaznowska - Zastępczyni Prezydenta m.st. Warszawy w moim ulubionym różówym kolorze dziwnym.
Zdjęcia pochodzą z portalu Żagle Warszawskie, publikuję za zgodą organizatora. Te regaty to była najlepsza rzecz jaka się ostanio wydarzyła.

Wola 1 - jesteśmy 3

W nagrode oprócz złotej żaglówki dostałyśmy 4 vouchery na permanentną depilację - oj kudłate - żadna sie nie skusiła. Oprócz depilacji były dostepne zabiegi odmładzania. Cycków i pośladków. Zdjęcia pochodzą z portalu Żagle Warszawskie, publikuję za zgodą organizatora.

Linia startu w pętli

Lewym halsem przekraczałam linię startu, a na prawym prąd spychał mnie znowu poniżej. Pobiłam wszystkich w ilości tych przekroczeń. Gdy dopłyneliśmy do bojki, zabrali ją- timeout. Oj Wisła, Wisła.
Zdjęcia pochodzą z portalu Żagle Warszawskie, publikuję za zgodą organizatora.

Drugi dzień regat

Trudno było zrezygnować, gdy miałyśmy 1-2 miejsce egzekwo. Drugiego dnia wiało słabo. Wyciągneli nas motorówkami na fun race. I tu powtórzyła się historia z wczoraj - 3 zwroty, jestesmy pierwsze iii .. zdechł wiatr. Patrzymy co oni robia?! A oni biorą nas na pieska. I tak nas pokonali.
Zdjęcia pochodzą z portalu Żagle Warszawskie, publikuję za zgodą organizatora.

sobota, 7 czerwca 2025

Fun race

Tak długo czekaliśmy na drugi start, że zaczął padać deszcz, a dziewczyny zapowiedziały, że jak za chwilę się nie zacznie to ida do domu.
Oprócz regat Dzielnic, były regaty Open - spotkałyśmy Michała, z którym przeprowadzaliśmy kiedyś Miss Livet, i regaty Akademickie. Dziewczyny z Medycznego poradziły nam, by w tym wyścigu trzymać się głownego nurtu.
Start fun racu zaczynał sie powyżej mostu Śląsko - Dąbrowskiego, gdzie zaholowały nas motorówki. Płyneliśmy z prądem, ale pod wiatr do mety w jedną stronę. Halsówka, jak lubię i rozumiem.
To był mój moment. Po trzech zwrotach wiedziałam, że ONI nie mają szans. I to jest to uczucie dla którego startujesz.
Byłyśmy pierwsze.
Zdjęcia pochodzą z portalu Żagle Warszawskie, publikuję za zgodą organizatora.

Regatowy portret Lotopałanki

Zdjęcia pochodzą z portalu Żagle Warszawskie, publikuję za zgodą organizatora.

Pierwszy wyścig

do bojki, bojkę lewą burtą i do startu - mety, pod prąd i pod wiatr. Wystartowałyśmy ostatnie, bo prąd, Wisła. Nie szkodzi. Zdażyły okrażyc bojkę jako 2. Prad Wisła.
Zdjęcia pochodzą z portalu Żagle Warszawskie, publikuję za zgodą organizatora.

Dziwna T-shirt

został wykonany specjalnie na regaty. Koszulkę wyprasowałam przed sprejowaniem, ale nie osłoniłam boków i trochę wyszła opryskana.
Muszę coś zrobić z tymi schabami.
Zdjęcia pochodzą z portalu Żagle Warszawskie, publikuję za zgodą organizatora.

Polary służbowe

zarządziła Łom Łumen i to zdjęcie.
Zdecydowanie wygladamy jak underdog.
Zdjęcia pochodzą z portalu Żagle Warszawskie, publikuję za zgodą organizatora.

Taklujemy

Mamy żagle z Pałacem Kultury. W końcu zaczęłam żeglować w Pałacu Młodzieży. I takie żagle poproszę od Miasta na Dziwną.
Zdjęcia pochodzą z portalu Żagle Warszawskie, publikuję za zgodą organizatora.

Regaty o Puchar Prezydeta Warszawy na Wiśle

Trasa
Regaty trwały 2 dni, mimo, ze wydawało się z informacji na stronie, że będa trawały tylko jeden. Polegały na czekaniu, i słuchaniu konferancjera, który trzeszczał i trzeszczał. Czekaliśmy na odprawę sterników - przesunięta, bo brak wiatru, start - przesunięty, wiatr - nie wieje, wieje, szkwał, nie wieje. Załoga Mokotów 1 wypłyneła na zapowiedziany na godz 11 start, ale się nie doczekali - spłynęli z prądem pod most Gdański. Scholowałą ich motorówka. Po tym wydarzeniu poszłi do domu.
Lotopałanka - To inteligenci byli. Oszczędzili czas. -
Startujemy, wracamy, czekamy. Nikogo oprócz regatowców nie ma na plaży. Deszcz pada. Konferensjer gada. Lotopałanka przebodźcowana.

piątek, 6 czerwca 2025

Regaty dzień treningowy

Ponieważ Konop wyjechał do Włloch, szukałyśmy "3 do brzyżdża", bo nie można było startowąć w regatach w 2 osoby. Poprosiłam Markula. Lotopałanka protestowała, że będzie się mądrzył, ale nie było innych kandydatów. Nie poszło nam dobrze. Markul nie mógł klęczeć, bo bolały go kolana. Miał inną opinię niż Lotopałanka, kiedy wybierać foka. O oddaniu mu steru nie było mowy, żeby siedział, nie klęczał,ale steru jak wiadomo nie oddaję bez kopania.
Potem strzelił focha "Elka, oj, bo wysiądę". Nie było na to innej odpowiedzi - "Wysiadaj".
Zadzwoniłyśmy do Łom Łumen, która od eliminacji stawiała opór by nie wziąć udziału. Zgodziła się jutro wystartować. Miałam wymarzoną zagłogę. Najlepszą. Regaty to praca zespołowa - jak mówi Lotopałanka.
- Długo trawały te regaty. Ile płyneliście?"-
- 5 min -
Zdjęcia pochodzą z portalu Żagle Warszawskie, publikuję za zgodą organizatora.

środa, 4 czerwca 2025

Poprawiłam

Paweł zaaprobował.
Rola boxu.
Najczęściej gdy łamie się grot maszt to wybija tez luk. Na Dziwnej maszt się nie złamie, bo nie może rozbić luku, bo luk jest chroniony boxem.
Luk beðą trzymac tak zwane "omegi" - nazwa własna - zaczepy wspawane do pokładu.

Box na luk

nie pasuje o włos. Krzywo przyciełam jeden bok, i klejona ściana zrobiła się wklęsła.

Zejściówka

Będą schodki.

Trap

kreatywny z deski do prasowania mojej Babci z zażywicowanymi koralikami soho antypoślizgowo. Od 10 lat nie nawlekłam żadnego koralika.
- Pasuje do kubków - strwierdziła Agatka z Fangora - Dziwna Art

Klej do pontonu

zależy od materiału, z którego jest wykonany ponton.
Czy skleję ponton od Wujka Trola, którym "ale nie możesz nim pływać", czy już go wyrzucić. Klejenie zaczełam i porzuciłam jakieś 3 lata temu.

Tematem wyjazdu do Trzebieży

było spotkanie z Guru od Masztów, w celu omówienia miejsca na baby sztag.
Baby sztag będzie zaczepiony w miejscu starego wejścia łańcucha kotwicznego pod pokład. Dodatkowo na burtach mają być wspawane podwięzi na paduny, za mocowaniem want. Na baby sztagu ma stać roler ze sztormowym fokiem, p.Marciniak wybił mi z głowy inne rozwiązania. To ten roler Magierka, kupiony z masztem, którego nie postawiłam na dziobie jako pierwszy roler, bo trzeba było inwestować w dorabianie sztywego sztagu. Ale baby sztag jest dużo krótszy i wystarczy tych profili co mam.

Drewno z odzysku od szkutni

Tym razem wersja stolnice.

Urządziłam konkurs pływacki

Nikt nie utonął.
3 koła zostały zdeklasowane do Dziwna Art.

wtorek, 3 czerwca 2025

Koła ratunkowe

- Jak sprawdzić czy koła ratunkowe są dobre?-
- Wrzucić do wody - poradziła Krzysio Od Psa Hipisa
Mam 5 kół w kontenerze.