Przyjechałam do Trzebieży na kilka dni, bo Lotopałanka zaliczała własnie wycieczkę szkolną.
Misja drewno polegała na tym by odkręcić co Beata z Renata przykręciły, oznakować by się nie pogubiło, zalać wood primerem dziury na śruby i odseparować od wręg malując folia w płynie - pomysł autorski.
Oznakowanie:
Wręgi numerujemy od grodzi dziobowej do rufy, 1,2 ..
L,P - prawo lewo
Płaty poszycia numeryjemy od góry do dołu, od pokładu do rury, potem od rury do rury, 1, 1-2, 3, 4
I było juz tak pieknie, ale przyszedła Przystojny IdedoBogdana i powiedział: - Za lokalnie, nie równo, sklejka bedzie falować. Odkręć i popraw na fasolkę-
- Na fasolkę? -
- Obok wiercisz drugą dziurę i masz dziury w fasolki, skręcasz z pokładką.-
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz