SY Dziwna
czyli o tym jak zostałam armatorem.
Blog
Dla opornych
Cegiełki
Zrzutka
Youtube
Ławeczka
piątek, 30 września 2022
Do Helsingøru
już nie padało. Tylko wiało. Powyżej 25 węzłów. Doładnie trudno powiedzieć, bo popsuł się wiatromierz. Wiatr wył. Od sterowanaia popsuł się też Wojtek. Bolały go plecy, ponaciagał się od krzywego siedzenia i przestał się ruszać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz