Pistolet dostał nowy podajnik drutu i końcówki. Pan Andrzej serwisant poradził, żeby nie używać speed feeding dla drutu, tylko powolutku go wyciągać klikając w spust pistoletu. Poza tym trzeba maksymalnie prosto ułożyć wąż uchwytu, żeby nie był zagięty, obciąć wszystkie zgięcia drutu.
Winę za dżemowanie się, plątanie?, drutu ponoszą końcówki prądowe, nie zawsze drożne i za krótkie prowadzenie w spawarkach Weldmana. Chińczyk jest i trzeba z tym żyć.
Nie wiem czy to nie sugestia, ale po naprawie spawa mi się lepiej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz