Nie ma zmiłuj. I stukam młoteczkiem, bo ..
Rano wysiadły mi znowu światła w Blaszance, puknęłam je lekko, czasem im pomaga.
- Stukaniem to możesz naprawiać Dziwną - rzucił przechodzący poranny Bospan, jak to Bospan -
Stuknęłam. Wypadło. Trzeba brać ze wszechświata co najlepsze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz