poniedziałek, 9 marca 2020

Kod koloru różowego

Pink Calms People Down
There’s a reason some sports teams paint the opposing team's locker room pink – it’s known for draining people of their energy. Baker-Miller pink (the same color of Pepto-Bismol) calms people down for about 30 minutes, according to Augustin. Once people have remained calm for that time frame, they’re often able to remain in a calm state. This could be a great color for lawyers who are conducting mediation or a board room where conversations may get heated.

Wzór na anodę

Przeklejone od Courtesy Wood Marine Ltd.
Obliczenie dla jachtu dł 9m 3m szer, 2 m zanurzenie
Szerokość jachtu w stopach plus podwojone zanurzenie w stopach, u ciebie ok. 10 plus ok. 13, czyli 23. Powyższe pomnożone przez długość linii wodnej w stopach, więc u ciebie uzyskane wyżej 23 pomnożone przez 30, czyli 690. Powyższe podzielone przez 15,6, a więc 690 podzielone przez 15,6 daje ok. 44 lbs wagi sumy anod cynkowych dla całego kadłuba. Czyli ok. 20 do 21 kilogramów cynku. Niektóre tabele podają dla bezpieczeństwa wartość nadmiarową ok. 36 kg anod cynkowych dla stalowego kadłuba jachtu nazywanego 30 ft steel hull cruiser. Oprócz wagi, osobną sprawą jest dobranie powierzchni anod.
Przykładowe źródło, Boatowners Mechanical and Electrical Manual, How to Maintain, Repair, and Improve Your Boats Essentials Systems, page 216
Tubylcy z zachodniego wybrzeża Szwecji do wyliczeń stosują metodę "pi razy oko" przyjmując że jedna anoda chroni powierzchnię zanurzoną do 1,5 m2. Rozmiar anod niespecjalnie ma znaczenie oprócz tego że trzeba wcześniej zmieniać. Należy zmienić anody gdy zużycie cynku przekroczy 50%. Nie należy malować anod aby nie zmniejszać powierzchni.
Sądzę, że pomoże Ci "mapka" ze strony producenta, uzależniająca ilość anod od powierzchni zmoczonej (łatwej do policzenia) i kształtu kadłuba:
http://www.z-guard.co.uk/steel.html Obliczenie pow. zmoczonej sprowadza się tam dla jachtów wypornościowych (jachty "medium displacement") do wzoru:
LWL x (B+D) x 3/4
gdzie
LWL = długość w lini wodnej
B = Szerokość
D = Zanurzenie

sobota, 7 marca 2020

Pokład, rozmieszczenie luków i włazów

Z projektu j80, od Konstruktora z Gdanska, teoretyczny
Jak jest teraz
Jak chciałabym zeby było

Rozmowa z Bergiem na szybko

A: Ile kilowe masz cynki, ile sztuk?
B: 1-1,5kg, nie tak dużo, mniej niż 12

A: Kantówki - listy montowane do wręg
B: Listwa wystaje nad wręg, ale nie przylega do blachy poszycia, bo takie krótkie miałem, a wręgi bardzo wysokie. Ocieplenie - steropian. W dziury wlałem piankę, ksztalt listwy - wszystko jedno

A: Luki, czy na jotce mam wyciac te wystające włazy, przez które tylko Lotopałanka ma szanse sie przecisnąć?
B: Wyciąć, zrobić luki na płasko, albo ze zrębnicą. Na Bergu są tylko 2 luki. Na dziobie i w kibelku.

A: Okna poliweglan czy plexia?
B: Miałem z poliwęglanu, ale nie da się w nim wiercić dziur, trzeba kleić. Jak się wierci poliwęglan pęka. Wymieniłam wszystkie na plexię.

A: Polieretan, arkusze do izolacji nierdzewki od aluminium
B: W piance ale twardy

W ten weekend

- Pani nie przyjeżdża, Pani mi tylko przeszkadza! - powiedział Pan Blaszka
Więc nie przeszkadzam, nie dzwonię, siedzę w pracy, zbieram urlop i googlam, googlam, googlam lub googluję.

Sobota imieniny kota

W sobotę żadnych sprawunków i usług w okolicy Trzebieży nie da się załatwić. Wyprawa do Redy by wykonać rowek smarowniczy w tulei i do sklepu Aura by kupić anodę spełzła na niczym.
- Reda był zamkniety i nie odpisuje na sms, więc wałek w poniedziałek będzie na Pana
PBlaszka uniósł brew. Prawie jak Wiedźmin.
- W Aurze nie mieli anod w sklepie, tylko w magazynie, zamowiłam jedną, przyjdzie pocztą, ale dokupienie śrubek do cynka ..
- Hmmm, bedzie na mnie? - mruknął Pan Blaszka. Zupełnie jak Wiedźmin.
Na zdjęciach wynik poniedziałkowej wyprawy Pana Blaszki do Redy.

piątek, 6 marca 2020

Wózek szotów grota na Solanusie

Luki na Solanusie

   
MOge mieć podobne, co z wentylacja? www.compass24.com

Fachowiec jakich mało

Że Pan Blaszka jest sprytny i świetny fachowiec to wiadomo nie od dziś. Ale z mocowaniem steru to kupił mnie totalnie. Nie poszedł na skróty i na odwal się. Nie zamontował tulei, która była źle wyważona, źle spasowana. Wysłał tuleję do poprwaki, i jeszcze raz do poprawki, aż było dobrze.
Nie powiedział: A u mnie działa!
Nie powiedział: Dąb? dąb. Ściany są krzywe, no co?
Nie powiedział: Ster ciężko chodzi, nie moja wina!
Szacun i dzięki.
Mało jest takich przedwojennych ludzi, którzy biorą odpowiedzialność za swoją pracę. PBlaszka trafia do grona osób, które mogę z całą odpowiedzialnością polecić jak majonez Winiary. Wśród nich była moją św. mama ginekolog, jest ortopeda Lotopałanki, Najlepszy Konsultant i moi - informatyk.

czwartek, 5 marca 2020

Anody

Anody_katalog, firma rombex, tel +48583071202, +48509544266, +48501140979, mail: rombex@rombex.pl, odpisują i sprzedają detalicznie
Sklep Aura, kupiona ta pierwsza 062148, 135pln
opferanode24

Paradoks tlenowy korozji

to pytanie czy drewno do wreg montujemy bez swiatla, jak na syrence, czy ze światłem jak radzi MarcIna.

Sumarycznie korozja żelaza, to reakcja utleniania żelaza tlenem (lub wodą). Wydawałoby się, że im większe stężenie utleniacza, tym gwałtowniejsza korozja...
Na dokładnie oczyszczoną papierem ściernym blachę stalową nanieść większą porcję ciepłego odczynnika ferroksylowego w taki sposób, aby zakrzepnięty roztwór utworzył wypukły kształt. Po kilku minutach widać oznaki korozji: wnętrze kropli barwi się na niebiesko, a brzegi na czerwono. Jest to wynik zaskakujący: najsilniej nasycone tlenem są brzegi kropli (jest tam najcieńsza warstwa roztworu), a w miejscach tych korozja w ogóle nie zachodzi! Natomiast najintensywniej korodują miejsca najsłabiej natlenione w środku kropli.
Miejsca o największym stężeniu utleniacza są najbardziej podatne na jego redukcję. Innym prawdopodobnym powodem jest tworzenie się w tych miejscach pasywującej szczelnej ochronnej warstwy magnetytu Fe3O4. Inny powód, to fakt, że proces redukcji następuje najłatwiej w miejscu o największym stężeniu utleniacza.
Efektowny pokaz paradoksu tlenowego korozji można zademonstrować jeszcze inaczej. Przygotować oczyszczoną z lakieru papierem ściernym, żyletkę, którą opasać wzdłuż nieco szerszą gumką-recepturką. Nie powinna ona być zbyt mocno naciągnięta, bo spowoduje wygięcie żyletki; istotne jest tu dość dokładne przyleganie gumki do metalu. Zestaw taki zanurzyć w słoiku napełnionym kilkuprocentowym roztworem soli, i pozostawić na kilkanaście dni. Słoik powinien być uchylony aby umożliwić dostęp powietrza, a parującą wodę trzeba uzupełniać. Po kilkunastu dniach intensywna korozja pod paskiem gumki powoduje pęknięcie żyletki. Tak więc gumka przecięła żyletkę... Jeszcze inaczej i szybciej można pokazać ten paradoks przez naciągnięcie mokrego pierścienia gumowego odciętego z gumki zakraplacza aptecznego na gruby, dokładnie oczyszczony gwóźdź stalowy - i zanurzenie całości na kilkanaście minut do roztworu soli. Na fragmencie powierzchni osłoniętej gumką szybko powstaje brązowy nalot rdzy.
Paradoks tlenowy korozji jest powodem kłopotliwego zapiekania się nakrętek na śrubach. Najintensywniej korodują miejsca o utrudnionym dostępie tlenu - a więc wewnątrz połączenia gwintowego. Powstające objętościowe gąbczaste produkty korozji powodują scementowanie i zapieczenie gwintu.

Korozja elektrolityczna

Wiki


Unikanie zróżnicowania potencjałów Wśród działań, których celem jest uniknięcie powstawania ogniw korozyjnych (lub zmniejszenie prawdopodobieństwa ich powstawania) wymienia się:
-unikanie bezpośrednich połączeń metali o różnych potencjałach standardowych (np. stosowanie nieprzewodzących uszczelek między kołnierzami łączonych rurociągów, podkładek pod łby śrub, dielektrycznych smarów między gwintem śruby i otworu)
Ochrona metali przed korozją

Jak zabrać się za maszt

Na to pytanie odpowiedział mi P.Mirek z Pucka, który stawiał maszt w Trzebieży.
- Prosze kupić taki środek do farb, nazywa się R E M O S O L. Posmarować, poczekać. Zmiękcza farbę. Potem można ją zdjąć szpachelką.
Co do masztu alumniowego z okupiami z nierdzewki, tzreba sprawdzic czy nie ma wżerów. Zdjąć okucie, roznitować, sprawdzić. Między aluminium a nierdzewką zachodzi elektroliza. Na Kopernikusie mieliśmy ekstra sztag z liny 6, owinięty wokół masztu na zapas. Gdy przyszedł czas go użyć okazało się, że zrobił duże wżery w maszcie.
Miedzy nierdzewne okucia a maszt stosowac grube podkładki z polietyrenu, polietylenu
Łączniki nierdzewne w konstrukcjach aluminiowych

Symulacja odpływu kokpitu

prosto, na krzyż
   
34 stopnie
   
36 stopnie
   

środa, 4 marca 2020

Odpływy z kokpitu

zwane przez Bosmana szpigatami, są umieszczone w "dziobowej" cześci kokpitu, czyli bliżej dziobu. Idą prosto w dół. Na planach, które dostałam od MarcIna, który on dostał od Konstruktora z Gdańska, są ummieszczone w cześci rufowej, ale też prowadzą prosto w dół.

MarcIna twierdzi, że jest to bład. Na Śmiałym, jak również na innych jachtach, stosuje się szpigaty, które się krzyżują, czyli z lewego kokpitu na prawą burtę i odwrotnie. Temat na tyle mnie zintrygował, że zadzwoniłam do Najlepszego Konsultanta, który potwierdził takie rozwiązanie. Powiedział też, że stosuje się K R Ó C I E C, (nowe słowo i przez ó) czyli do rury stalowej montuje się odpływy gumowe i łaczy się cybantem. Odpływy ruchome. Wtedy jak nie działa na wprost można, potestować na krzyż. Rury przyspawane pod kokpitem na stałe, jak na Dziwnej, moga mieć taką wadę, że ponieważ kokpit "wisi" w próżni i się rusza, mogą się połamać. Nigdy nie słyszałam o takiej awarii. Rozwiązanie z gumowymi rurami do mnie nie przemawia, za mało pancernie.
Zrobię symulację odpływów w przechyle.