Operacja zrzucenia łoża z trelinek na koła odbyła się przy dzwiękach trzeszczącej łapy przedniej - tej bransoletką Markula i łamania drewna klinów. Aż strach sobie wyobrażać. Była wieloetapowa czyli Paweł zrzucał trelinki po jednej, i dlatego skończyła się sukcesem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz