Strony

Pierwszy post

wtorek, 19 lutego 2019

Dziwna drabina do nieba

.. zgubiła jeden stopień. Kto tyle ważył, żeby wyrwać stopień. Chciałam już łapać p.Blaszkę, żeby dospawał, bo my zabachamy się w dół, bo kot nas nie będzie odwiedzał, bo .. Okazało się, że ktoś pożyczał drabinę i odstawił ją pod łagodniejszym kątem. Dziura do nieba zawsze była, ale nad pokładem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz