piątek, 15 maja 2020

Jak skopiować kartę raspberry pi

Jacek Eternity udostępnił mi swoją kartę z raspberry pi, którego używa na jachcie do nawigacji, aisa i jako router.
Kilka komend jak skopiowa kartę pod linuxem. Potrzebny czytnik kart.

1. Spradzamy jak nazywa sie nasza karta.  Wkładamy czytnik, puszczamy komendę, odpinamy czytnik, puszczamy komendę, porównujemy.

lsblk -p

lub

sudo fdisk -l

powinniśmy dostać coś takiego:
/dev/sdc      8:32   1  29.3G  0 disk
└─/dev/sdc1   8:33   1  29.3G  0 part /media/lk/pi4systemc

karta u mnie jest podmontowana jako /dev/sdc

2. Odmontowujemu urządzenie

umount /dev/sdc

3. Kopiujemy obraz karty na dysk.

sudo dd if=/dev/sdc of=~/sd-card-eternity-copy.img

Żeby nagrać obraz na nową kartę powtrzamy 1 i 2. Tylko karta musi być przynajmniej tak duzą ja oryginalna.

4. Kopiujemy obraz z dysku na kartę

sudo dd if=~/sd-card-eternity-copy.img of=/dev/sdc

~/  - skrót do katalogu home








Po 2 miesiącach


W weekend 8-10 maja udało nam się w końcu wjechać do Polski. Zaopatrzona w cały wachlarz dokumentów, zapomniałam o Lotopałance, która wyruszyła ze mną last minute. Ja wjechałam na papier, że pracuje w Niemczech, a Lotopałanaka na karte pływacką DLRG, bo legitymacja szkolna zgineła. Wjechałyśmy na 48h żeby uniknąć kwarantanny przy podróży z powrotem. Z powrotem, nikt nas nie kontrolował.
Na miejsciu okazało się że p.Blaszka, z P.Wiesiem zostali zmuszeni, że zrobić porządek pod Dziwną, więc my tylko poprawiłyśmy.

Nowy porządek wygląda tak.
Po 2 miesiącach nie mogę znaleźć: czajnika, 2 ramek rusztowania, nowej szczotki do zamiatania, drabina podobno jest w hangarze.
Z innych sensacji to p.Wiesio mieszka teraz w pokojach Mariny i nie mogę się oprzeć wrażeniu, że to zemsta pBlaszki na kapitanGmailKom. Taka śmierdząca bomba.
PBlaszka zresztą, ma teraz bombowych współpracowników: niejaki Pączek, szlifował Dziwnej pokład diaksem, i po 3 dnia wyglądał jak pączek w niebieskim pudrze, od farby niebieskiej. Bombowy chłop, szukać czajnika nie będę.
Poza tym plandekę pociełam i wyrzuciłam, była porwana na paski.
Z hangaru zostały sprzątnięte rzeczy Sławomira N, w tym buty do pracy. Ostał się tylko pomnik porażki, czyli wyspawana Dziwna. Oddam mu ją przy najbliższej okazji.

sobota, 2 maja 2020

Projekt z kamerą

Dla wprawy ustawiłam foto projekcik flower odpalany z crona co 10 minut.
Obudowa kamery została ukradziona z domku dla lalek. Coś czuję jednak, że trzeba nauczyć się projektować na drukarkę 3d.

Raspberry pi

Raspberry pi odbyło długa kwarantannę, ale w końcy je rozpakowałam. Potem nastąpiły normalne ruchy Blondynki, która nie wie i robi instalacje pierwszy raz.
- Ooo nie mam czytnika kart, a jest potrzebny
- Ooo zmówionego czytnika nie da sie odebrać, bo sklep stacjonaryny Media Markt nie działa, a interface od zamawianie nie powiedział o tym.
- Zainstalowałam system na karcie, ale to nie ta karta, potrzebna microSd, a nie SD.
- Wszystkie wolne karty MicroSd są rozwalone, albo za małe. W długi weekend majowy sklepy są zamknięte. - Poswięcić kartę z telefonu?
- Co, gdzie i jak wetknać, wcale nie jest to oczywiste. "nothing say to" D E L I K A T N I E.
Wyszło tak. Zajefajne. Wszystko rozumiem. I dobrze, że wziełam Pi4 z największą pamięcią.

Jak wygląda Dziwna?

Bez dziur. Ładnie.
MarcIna przysłał mi zdjęcie, bo od 2 miesięcy niestety jej nie odwiedzałam.

Fizyka

W zeszłym tygodniu Lotopałanka miała egzaminy w polskiej szkole w systemie edukacjidomowej, które trwały cały tydzeń.
Wnioski:
Na ryby działa prawo Archimedesa.
Na Dziwna też.
Prawo Archimedesa brzmi