do sprzątania, ostatnio bardzo popularla rzecz.
piątek, 9 lipca 2021
7 lipca - dzień męczennika
męczymy się, czyli sprzątamy rude. Meczymy się, uśmiechniety Jose za karę a my z Lotopałanka dla podtrzymania go na duchu. Opiłki po szlifowaniu uformowały pokłady rud żelaza i przywarły do farby. Szczotki na wiertarkę nie wystarczyły. Z pomocą przyszedł program Galileo, gdzie testowano czym oczyścić zardzewiałą ramę od roweru: kola, soda oczyszczana, czy ocet zmieszany z olejem. Wygrał ocet. Użyliśmy octu i tez wygraliśmy.
poniedziałek, 5 lipca 2021
Ryby zatoki Pomorskiej
czyli wiem co jem. Post sprowokowany pożarciem, przez Łom Łumen ryby Belona ostatnio. Ryba ta jest ciekawa, bo ma paszczę, o której rozwoju uczy się w szkole na biologi i zielone ości. Na dodatek Wujek z Kanady podarował Dziwnej zestaw małego rybaka: wędki, ponton, trochę dziurawy, i osprzęt do niego plus 2 silniki.
sobota, 3 lipca 2021
Śmiały
bez plandeki wygląda jak dużo, dużo więcej pracy niż przykryty. Smiały to j140, tak dla przypomnienia.
Namiot pod Dziwną
używamy, gdy nie da sie spać w bagażniku blaszanki, bo jest zapakowany na full wyprowadzką z NrD. I gdy nie da się spać na Dziwnej, bo smierdzi primer lub jest za gorąco.
Namiot amerykancki Kelty. 2kg. Karierę zaczął na Jamajce tropikalną ulewą. Podróżówał po Europie, ale głownie po byłym ZSSR. Dotarł na Kamczatkę. Najwyżej był na 3tys, w bazie pod Kluczewską Sopką.
Namiot amerykancki Kelty. 2kg. Karierę zaczął na Jamajce tropikalną ulewą. Podróżówał po Europie, ale głownie po byłym ZSSR. Dotarł na Kamczatkę. Najwyżej był na 3tys, w bazie pod Kluczewską Sopką.
New sandblaster-boys in town
Ostatnio przeżyliśmy castingi piaskarzy i spawaczy, które pokazały, że trudno o wiarygodnych specjalistów. Albo nie-specjaliści, albo nie-wiarygodni. Dlatego metoda zrób to sam jest najlepszą metodą.
Chłopaki z Piany pożyczyli sprzęt i zrobili.
Brawo.
Tym bardziej brawo, bo piaskowało dwóch studentów.
Miałam też taki pomysł, ale Sławomir cykał się piaskować, że nie wiem, nie umiem. A mnie przerażało holowanie sprzetu blaszanką. Odpuściłam.
Zainspirowaliście mnie Pianiści.
Chłopaki z Piany pożyczyli sprzęt i zrobili.
Brawo.
Tym bardziej brawo, bo piaskowało dwóch studentów.
Miałam też taki pomysł, ale Sławomir cykał się piaskować, że nie wiem, nie umiem. A mnie przerażało holowanie sprzetu blaszanką. Odpuściłam.
Zainspirowaliście mnie Pianiści.
Wentylatory
Zostały napryskane sprayem cynkowym. Jego wartość - nieznana. Kupiłam, bo brakowało 10 PLN do bezpłatnej wysyłki allegro.
- Pomaluj primerem. Potem wspawaj - powiedziałam do Sławomira niezbyt wyraźnie, bo tylko wspawał. Zaćmiło słońce.
Lotopałanka maluje wentylatory od wewnątrz, bo ma najchudszą rękę i pyta:
- Can't he have painted them before welding?-
- Trzeba było chcieć pomyśleć -
- He should have prepared todo list. I do -
- Pomaluj primerem. Potem wspawaj - powiedziałam do Sławomira niezbyt wyraźnie, bo tylko wspawał. Zaćmiło słońce.
Lotopałanka maluje wentylatory od wewnątrz, bo ma najchudszą rękę i pyta:
- Can't he have painted them before welding?-
- Trzeba było chcieć pomyśleć -
- He should have prepared todo list. I do -
Subskrybuj:
Posty (Atom)