Ostatnio przeżyliśmy castingi piaskarzy i spawaczy, które pokazały, że trudno o wiarygodnych specjalistów. Albo nie-specjaliści, albo nie-wiarygodni. Dlatego metoda zrób to sam jest najlepszą metodą.
Chłopaki z Piany pożyczyli sprzęt i zrobili.
Brawo.
Tym bardziej brawo, bo piaskowało dwóch studentów.
Miałam też taki pomysł, ale Sławomir cykał się piaskować, że nie wiem, nie umiem. A mnie przerażało holowanie sprzetu blaszanką. Odpuściłam.
Zainspirowaliście mnie Pianiści.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz