czyli wiem co jem. Post sprowokowany pożarciem, przez Łom Łumen ryby Belona ostatnio. Ryba ta jest ciekawa, bo ma paszczę, o której rozwoju uczy się w szkole na biologi i zielone ości. Na dodatek Wujek z Kanady podarował Dziwnej zestaw małego rybaka: wędki, ponton, trochę dziurawy, i osprzęt do niego plus 2 silniki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz