piątek, 25 września 2020

Z okazji urodzin wspieramy dziwna.art

Dziś z okazji moich urodzin proszę o wsparcie dziwna.art. To formancja w skład, której wchodzi Ziua Kowalska, AAArtystka, nie mylic z AA, to się rozszyfrowuje zupełnie inaczej, Aborygen ten od kubków w kropki i Lotopałanka, talencik i gwiazda na tle całej grupy.
Wspieramy dziwna.art prze kupienie ręcznie malowanego kubeczk, asortyment nam sie wzbogacił o kubeczki do espress z kotwica, malowane przez Lotopałanke i kubeczki z wielorybami, też malowane przez Lotopałankę.
Większość znajomych już ma kubki aborygeńskie, dzięki. Ale, ale można jak moja BFF, której wszyscy sasiedzi, znajomi i klienci tez mają, i Centrum Zdrowia Dziecka, które ma cała zastawę.
Kubeczki są dostępne w Szczecinie, Trzebieży, Warszawie, i Mińsku Mazowieckim.
Ceny: duże 30pln, wieloryby i aborygenskie 25pln, espresso 20pln.

Co Blondynka kupuje sobie na urodziny?

 - uhahała się Łom Łumen.

To:


Merc OM 616
Silnik został przywiązany na repsznur, który tak jak mówił Misiur, stał się nieodzowną rzeczą w każdej podróży, - i dziecko zaasekurujesz i pranie powiesisz.

Na fb rozgorzała dyskusja nad moim nowym silnikiem

niedziela, 20 września 2020

Oto kokpit

 SY Dziwna przedstawia .. oto kokpit.


Wspawał go Osobnik z Mińska nr 3, czym się zrehabilitował!, czyli Sławomir - Sławek FrelakDziękuje Panu Blaszce za nadzur budowlany i Sławkowi za piękne spawy.
- Nareszcie - westchnął Mińsk Mazowiecki.




piątek, 18 września 2020

Korba do kabestanu

 Kupiłam powyższą firmy Lewmar, bo nie miałam juz czasu , a Pan w sklepie Aura mówił że każda pasuje do każdego kabestanu. Na szczęśćie nie pasuje do kabestanów elexmetal bo ma kwadrat na środku. Kosztowała 350PLN za 25cm, ha ha ha , a 5 cm krótsza tylko 300. Na szczęście można ją oddać.

Teraz korbę kupuję w firmie WILMEX

Korba potrzebna mi jest, żeby rozkręcić kabestan.


Rozmowa

Sławomir N został w Trzebieży by wspawać kokpit, no w końcu był na kursie spawania na koszt Dziwnej. 

Długo nie odbierał telefonów, nspidsł sms śpij spokojnie, ale po tygodniu chciałam wiedzieć jaki jest stan prac, zwłaszcza, że miał przyjechać do pomocy Stach.

Sławomir: Generalnie, do przodu.

A: Czy mógłbyś mi powiedzieć co konkretnie zrobiłeś?

S: NIC.

A: Sławomir, czy jak Nasz Marek cie pyta, jak u niego pracujesz co zrobiłes to tak mu odpowiadasz? To jest brak szacunku. To dlatego, ze jestem kobietą. ja, Panu To, tak do siebie nie pozwalam podskakiwac, co dopiero tobie.

S: Ty mnie inwigilujesz.

A: Umowieni jestesmy na prace, daje ci zlecenie za ktore płacę. Jestem pracodawcą. Pan Blaszka jak skończy wysyła mi zdjęcia i pisze co zrobił i nie ma z tym problemu.

Myślę, że Sławomir N może nie znać dokładnego znaczenia słowa inwigilacja. 

 


Sławomir wstawił bok kokpitu, sam

Pan Blaszka nie chaił rozmawiać ze Sławomirem N, czy tak go podkurwił, że Sławomir N sam spasował bok kokpitu. Tak uczciwej pracy, bez snucia się, nie widziała jeszcze u tego osobnika.

Inne użycie drabiny

Markul dopasował ster


i też ciął.

Pomagał Maciek

Skrobał i ciął. Dzięki.

Szpachla epoksydowa

Szachla wygląda bardzo plastycznie.
O tym jak kładłam szpachlę epoksydową i gdzie:) będzie film, jak się zmontuje.

Dlaczego Pani to robi?

 Dlaczego:

- wychowanie w kulcie powstań. Przyjacielem mojego dzieciństwa był Powstaniec Warszawski, pseud Maciek, z batalionu Baszta.

- w genach mam lwowską nutę do "ciagnięcia łacha".

- w obliczu Parti PZPR, i innych suwerenów, gdy regulamin inaczej się pisze a inaczej czyta, działa tylko Pomarańczowa Alternatywa, i marsze Krasnali. 

 

 

- Jacek Etrenity uważa, że to wysoki testosteron.

On the second thought, jestem Piratem

środa, 9 września 2020

Negocjacje ustaliły pokój

ale żeby nie zapomnieć, w końcu wchodzę w "mode" zapominalski, zanotuję o czym mówiliśmy.
Pan To teraz Pan Prezes Najfajniejszej Mariny w Zachoniopomorskiem Opisywanej w Niemieckich przewodnikach Bezpłatnie, w skrócie Pan Pre.

Negocjajce leciały mniej więcej tak: 

PT: - Dlaczego Pani to robi (TO?)? Pani chyba czerpie z tego przyjemność? 

A: - Pan mnie szantażował.

PT: - To Pani zerwała negocjacje.

A: To Pan zerwał negocjacje i rekomendował nie podpisywanie umowy ze mną. 

[można sprawdzic czata fb]

PT:- Proponuje się porozumiec. Jeżeli się nie dogadamy, zbyt duze indywidualności, to 2 tygodnie na opuszczenie mariny.

PT: -Krygier jest skompromitowany. Ten banner uderza w Pania. 

[Pan To JEST dobrym sprzedawcą. Kupione od Armaturę Śmiałego.]

PT: - To nigdy nie miała byc marina rezydencka, tylko tranzytowa.

PT: - Czemu Pani to robi. Wpłaciłem na Pani zrzutkę.

[udostepnił, nie! wpłacił]

 PT:  - Jako skarbnik PZŹ rekomendowałem, że jeżeli organizacja nie umie utrzymac jachtów to niech ich nie trzyma. Kupiliscie łódki za przysłowiowa złotówkę. Nizej niz cena złomu.

A: - Jak Pan widzi jachtu nie sprzedałam tylko go remontuję. 

PT: - Prezes w Pani sprawie był tego samego zdania co ja/

[Prezes w mojej sprawie był innego zdania. Problem bizantyjskich generałów. 1:1 nie da sie rozstrzygnąc algorytnicznie kto mówi Prawdę]

PT: - Zostawiłem w grudniu marinę z kasą, zastałęm z długami. Zwolnili Daniela. Podobno donosił do mnie.

A: -? Oprócz kamer, miał Pan podsłuchy?

PT: Dlaczego Pani go nie broniła?

PT: -Tu przypływaja Niemcy i nas bezpłatnie opisuje w swoich przewodnikach. Taka fajna marina. Zamyka mi sie finansowo. Rezydenci wracają. Klimat prawdziwie żeglarski.

PT: - Z najlepszym Spawaczem w Zachoniopomorskim chce tu stworzyc marinę remontowa, żeby ten Spawacz miał tu swoje miejsce i szyld na bramie, żeby go wies szanowała.

Markul: - Nie chiałbym być czepialski, ale czy to nie stoi w sprzeczności ze zdaniem, że to nie miała być marina rezydencka.

PT: - Pracuje w wiekszości z kobietami.

PT: -Jezeli się Pani zdecyduje wynieść, oddam to mała kasę co tu Pani płaci, mówię przy świadku.

Po wyjsciu:

Markul: - Dobrze by było się dogadać, ale jeżeli chodzi o lizanie dupy to ty nie masz tego programu.




ps. czyli to co mi się przypomniało w zapominalskim modzie
- Jak Pani zdrowie, słyszałem, ze jest Pani chora - zapytał DWA razy PT
- Dziękuje. To nie jest informacja dla Pana - odpowiedział A
Rozmawialiśmy też o czystości damskiej toalety i żeby nie wystraszyć Pani Sprzatającej.

Maszty

Maszty, z których zrobiona jest spontaniczna kładka przez oczko wodne.
- Który to Pani maszt? Kto pozwolił go tu położyc? Czyje to maszty? 2 tygodnie, potnę i oddam na złom.-
Temat masztów wydawał sie tematem zastepczym do dużej kałuży oczka wodnego, ale okazało się przeciwnie. Marina planuje przełożenie masztów w inne miejsce i zrobienie drenażu kałuży. To dobrze, to cieszy.
Potem udalismy się na negocjacje, z Markulem jako swiadkiem.