sobota, 7 maja 2022

Beza

Śmiała Ana upiekła bezę. Beza była w obowiązującym, depresyjnym kolorze. Po pracach spawalniczo-kokpitowych nie czułam pleców, ani nie mogłam ruszać głową - sztywny kark. Na szczęście mogłam ruszać widelcem. Beza ukoronowała mój pierwszy dziwny spaw, i była pyszna.
Dzięki Ana.

Lotopałanka poprawiała szpigaty

które wywiercili Emeryci, bo Sławomir N ich nie zrobił. Dlatego był N., ze nie robił. Używała do tego mini szlifierki trzpieniowej, takiej do biżuterii.
- Czy moge wziąć frezy na dzidy dla petshopów ? -

Pospawane

dużo brzydziej niż poheftowane. Wygląd spawu zależał od pozycji. Miejsca było bardzo mało. Gdy hełmofon walił o sufit i spadał na oczy było źle. Również gdy nie dało sie ręki oprzeć o kolano. Poziomy płaskownik pod kokpitem, to walka z materiałem i samym sobą. Jakość spawów spadła również ze zmęczeniem. Gdy była szczelina między płaskownikiem a kokpitem, 2 pionowe płaskowniki najbardziej zewnetrzne, to pryskało. Nasz Marek poradził zatykać takie dziury drutem.
- Przetop jest? -
- Jest -
- I git -
I pomalowane.

Poheftowane

nawet ładnie. Na dole naciągnięte. Byłam zadowolona jak mi to lekko poszło.

7 maja

Najpierw zespalałam płaskownik, trochę jak widać.

Ten dzień

Z pierwszym spawaniem Dziwnej jest tak jak z jazdą motorem Kawasaki Ninja. Trzeba się na to czuć. Musi być ten dzień.
Nie wiem czy to był ten dzień, ale był deadline, nastepnego dnia wyjeżdżałyśmy. Ja - człowiek deadlinu, nie było wyjścia. No to wzięłam i pospawałam.

piątek, 6 maja 2022

Stasio

też był. Okazało się, że maszt, który leży pod Dziwną to jego.
Dostałam od Stasia miodek z jego własnej pasieki, będzie zdjęcie, ale na razie słoik gdzieś się schował w Blaszance.

Szefcia z Airtech II

prowadzi sklep i serwis spawalniczy.
Mąż Pani Beaty - Szefci zajmuje się Airtech Marine. Spektakularnym i celebryckim projektem tej firmy jest kajak dla Aleksandra Doby. Coś czuję, że nie trafiłam w to miejsce przypadkiem.