Gwiaździsta noc vel Van Dziwna

seria tylko dla wolontariuszy.

Stolarnia na Powązkach

Kupiłam dębinę na przód, (wel plecy) koperty. Modrzewiowa deska tarasowa okazała się za wąska. Dębina jest droga i twarda.

Spływ żeglarski jak co roku

Peszle od Bosmana

Jeszcze jak Bosman istniał w życiu Dziwnej zostawił 3 worki rurek "do elektryki". Myślałąm, że to są koszulki termokurczliwe, ale sie nie kurczą. Przywiozłam na spływ.
- Bosman, co to jest-
- No peszle, wkładasz w to przewody, są niepalne - i podpala zapałką rurkę
- Jak niepalne? Przecież to płonie żywym ogniem. Ja tego napewno nie wkładam na Dziwną -
- W środku się nie pali -
-????!!!-

Po spływie, - Masz rację, pali się widać są ochronne od oleju. Chcesz więcej?-

Ogródek rozkwitł

- Te pomarańczowe nasturcje to zwykłe, ale te białe są rzadkie, schowaj ziarenka. Można jeść. Jakie słodziutkie - mowi Małgosia, siostra Arnolda-
Małgosia też była słodziutka. Nawiązałyśmy różówą nić porozumienia.

Polecane przez Szeklę

dziwne cegiełki.

Wykręciłam

3 "śrubki" nierdzewne z gretingu Iny. MarcIna, oddać ci je? Zażartowałam z biznesmena, któ©y gdy zostały mu 3 niepotrzebne śrubki miedziane, odsprzedał je koledze.

Wkret nierdzeny z łbem stożkowym 5x30.

Podkładki pod ster Regi

Misja gretingi

bo pływać stojąc na sektorze - księzycu się nie da.

Tu przykładowy greting z Iny. Hmm, chyba mamy dłuższy kokpit. O ile? Tak jak w dowcipie o torach w Rosji.

Modrzewiowa deska tarasowa

na przód koperty za wąska.

Pomysł, by łożysko wystawało 14cm za rurę stewową

nie wyda. Za małomijesca na śrubę. Pomiary z Regi.

Zbiornik wody pitnej

otworzyłam. Klapa troche zardzewiała. A drugie malowanie farbę mieszaną przez p.Spawacza na oko nie utwardziło się.

- I się już nie utwardzi - mówi Beata, prof. Chemi i Drwal.
Co robić? Zrywać farbę.

A wszystko po to

żeby się poopalać

.

Lakieruję nie smaruję

Flagsztog i ławeczka nie są najpilniejsze, ale ćwiczę techniki malarskie

.

Hope

Patrzę przez luk. Myslę, będzie dobrze.
Zaraz potem dostaję skan 2 listów z wezwaniem do zapłaty .. Wysyłam Lotopałankę na poczte z avizo, myśląc że dostałam decyzję w ważnej sprawie - mandat.

Zachodzące słońce

Kupiłam blachę 10 na sztagownik

na złomie.
- Fleksem ją będzie Pani cieła?
- Kolega ma plazmę-

Ponieważ Pan sam zapakował mi blache do samochodu, sama próbowałam ją złożyć w kontenerze.
Za ciężka. Spię z blachą. Dobrze, że nie wziełam metra.

Co fajnego odbierasz z paczkomatu?

pyta ŚmiałaAna.
- Kamerę inspekcyjną-
- co będziez inspekcjować, czy inspektować, podglądać?>br/> - Talerzyk z fiutkiem.
- To jakiś twój fetysz!
Ispekcja pokazała czarny olej.

Oczko sztagownika

Zapytałam Guru od Masztów.Otwór ma być 16,1.

KWŻet

Bohdan Dobrzański, wieloletni KWŻet Ośrodka w Trzebieży, kapitan na Dziwnej, Śmiałym i Głowackim z bardzo miła żoną Danutą

- Pamięta mnie Pani. Codziennie rano na apelu salutowałem i mówiłem "Czołem żeglarze"-
- Nie pamiętam.-
- Myślałęm, że całą Polska mnie pamięta. A którą dezetą Pani pływała-
- Nie pamiętam. Pamiętam że całe szkolenie biłam się z kolega Kangurem.
- A ile Pani miała wtedy lat>-
- 16-
- Aaaaa. to co oinnego wtedy w głowie.

Tosiek z Polic od śrub

jest znany w całej Polsce Zeglarskiej. Zamówiłam śrubę 19/15 na wał 35, prawoskrętną. Tymczasem do kupienia na pniu jest taka śruba na wał 30. Ina też na śrubę 19, lewoskrętną, bo przekładnia Wola, ta gigantyczna, jest przekładnią hydrauliczną.

Łożysko metalowo-gumowe

i talerzyk (bez fiutka) by nie wypadło.

Osłona strenika i szprycbuda

Dziwne anioły stróże i wściekły kot

to nowe cegiełki na Dziwną. Zrobione ze sklejki, która została po wycięciu okien.

Uber regenbogen

Eins hier kommt die Sonne.

Jak rozwiązać nierozwiązywalny problem wału 35

Inaczej zwany problemem talerzyka z fiutkiem. Rewolucyjną myśl podał Pan K. z Diesel Się Poland, u którego kupiłam wał i pythona. Przyspawać łożysko metalowo gumowe do rury, w którą wejdzie wał. Rura wyjdzie wewnątrz, będzie nowym fiutkiem. Osiowość sama wyjdzie. 

- Proszę przysłać maila z wymiarami. Coś podpowiem - powiedział Pan K.

Mądry gość. Wystawił mi go Nitron.

Myśl rewolucyjną i genialnie prosta.