W czwartek Dziwny Bosman poszedł pomagać Tajemniczemu Bogdanowi przy Tango, tak po sąsiedzku. Tajemniczy Bogdan był chwilowo Tajemniczy, bo przed długi czas, ponad 1,5 roku, Blond Armator go nie widział, tylko słyszał od Nitrona taki tekst:
- No to lecę do Bogdana.
- Byłem u Bogdana.
- Wracam do Bogdana
Tajemniczy Bogdan, fajny facet, wymienił nam szczotki w diaksie, po sąsiedzku, więc Dziwny Bosman poszedł poheftować ster, po sąsiedzku.
Niestety Dziwnej się to nie bardzo spodobało.
- No gdzie łazi?
- Miał spawać prawa burtę. Przygotowywać lewą przed zbiornikiem do wstawienia blachy.
- Inną obrabia w Tango! - wkurzyła się Dziwna i "za karę" potknęła Sławusia o Dziwną Blachę i walnęła go butlą spawalnicza w kolano.
Od trzech dni Dziwny Bosman kuleje.
Tu będzie film
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz