Ostanie naprawy Pana Blaszki.
Te krzywe białe wręgi mają być wybachane na proste czarne.
Pan Blaszka:
- Zawołam PRS teraz, bo jak już wypiaskuje i pomaluje a on powie że źle..
- Ok, to kiedy?
- Niech Pani nie PANIKUJE..
- Panie Blaszka, ja nie panikuję tylko Pana pilnuję ..
- Ja nie lubię jak się mnie pilnuje.
- Nie pilnuje Pan, tylko pilnuję roboty.
I takie są rozmowy z Panem Blaszką, Niepodzielną Gwiazdą Stali Czarnej i Szlachetnej, Barek i Jachtów, Bram I Balustrad, Szczecin i Okolice, Zachonio-Pomorskie, Polska.
Dziwnie męcząco wesołe.
Ale nie ma ludzi niezastapionych!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz