niedziela, 25 sierpnia 2024

Regaty miedzymieliźniane na Wolinie

Zabrał nas Accu. Trzeba było wyhalsować się Dziwną pod prad i wiatr razem z bandą innych 30 jachtów. Zwłasza start dostaczył mi mega adrenalimy. Wystarowaliśmy bardzo ładnie, jak rzadko. A potem co zwrot dostawaliśmy w d. Nie jestem przyzwyczajona dostawać w d. na halsówce. Błąd. NIE przećwiczyliśmy zwrotów wcześniej w tym składzie, w którym startowaliśmy.
Humor poprawił mi start w regatach Smugocieniasa. Nie rozpoznałam go na poczatku, bo wydaje mi się podobny do wszystkich, na szczęście był podpisany na koszulce. Wystartował Smugą Cienia, czyli swoim opalem. Jeżeli się zastanowię, jak wyhalsować jachtem Dziwna rzeką Dziwną pod prąd i wiatr i nie wchodząc na mieliznę - puk puk, jest ktoś w domu, posunięcie niespełna rozumu. Kąt martwy na Accu 20-30 st, kąt martwy na dużym slupie -40-50t, kąt martwy na jotce, opalu- 60 w górę
Po starcie Smuga Cienia weszła na mieliznę, ale nie byli pierwsi. Pierwsi dostawali za to nagrodę, w końcu nazwa regat. Ściągnął ich statek komisji. Drugi raz weszli na mieliznę za następną chwilę, a statek komisji już ich nie ściągnął. Powiedział, że niestety nie dadzą rady do nich podpłynać - za płytko.
Gdy wracaliśmy w niedzielę, Smuga Cienia stała tam gdzie poprzedniego dnia zaryła. To brzydko tak się śmiać z cudzego nieszczęcia, ale w końcu jestem Ta Piz.., na legendę trzeba sobie zasłużyć.

Żywica epoxydowa West

Kolega Piotr Szkutnik polecił, żeby brzegi sklejki pomalować żywicą epoxydową by drewno nie ciagnęło wody. Tak zrobiłyśmy. Tu też spotkał nas psikus jak z wood primerem. Pierszy kubek żywicy zastygł nam po 5 min, a powinien dać nam 15. Drugi zrobił się mleczno biały i grudkowaty. Tak jak tu. O co chodzi? Jakaś klątwa? I to nie moja.

czwartek, 22 sierpnia 2024

Suchary pod ławeczką

wyrośły i wyschły. Czyli kwiaty.

Lewa gródź w trollach

Starałyśmy się zaaplikować doświadczenie zdobyte przy pierszwej grodzi: węższa duża część, śruby zamkowe zabite od przed włożeniem sklejki w uszy, poznaczone otwory. Było lepiej, ale nie idealnie. Poza tym pomyliła się proporcja przy Epinox Wood Primer i wg mnie trzeba dzieło polakierować jeszcze raz od nowa. Z proporcją było tak. Myślę, Drwal doktor chemii, proporcjonowanie ma w małym palcu.
- Beatka, zrób mi proporcję 2 do 5-
Patrzę, na oznaczenia na słoiku i na oko wydaje mi się mało. Ale nie podważam autorytetu.
Przy końcu puszki okazało się, że zostało dużo składnika A, a twardzacza prawie wcale. Proporcja wyszła wszytko do 5. Shit happens, ale nazwałabym to hihot losu. Tak jak zajść w ciąże z ginekjologiem mając spiralę. Nie wiem czemu to piszę.
I prawa.

środa, 21 sierpnia 2024

wtorek, 20 sierpnia 2024

Śruba wisi

a ster zaraz też. Co może dwóch Jagielończyków ..

Portret Dziwny

zrobiony przez Beatę od d. strony. Może to nasza lepsza strona?

Montowanie plotera do rury

u Adama.

Posypka antypoślizowa na pokład

Guma pomieszana z magicznym składnikiem, którego nazwę pamięta Beata, bo w końcu Adam i Beata to chemicy dr., dogadali się.

Studium szprycbudy

na jachcie u Adama. Beata zakumplowała się z Kasią, żoną Adama, która uszyła sama sprycbudę i obszyła wszytkie jachtowe materace.
Konstrukcja szprycbudy opiera się na zestawie chińskich trochę nierdzewnych uchwytów do bimini, które występują w 3 typach: wiercenie do pokładu, .. trzymanie rura rurę. Do montażu materiału do rury używamy suwak.
Przed zimą musimy powyginac te rurki, żeby Beatka nie nudziła się w zimie:)

Śruba Lusia

bo od nie-teściowej, zamontowana z anodą i klimen na ładnie.

Ludwik

płyn do zmywania naczyń o smaku miętowym zmienił kolor. Drwal, który jest również doktorem chemii mówi, że musi zawierać miedź.

Wieloryb wspawany

Dla odmiany popsikałam go ocynkiem w sparju, potem pomalowałam moim ulubionym srebrnym epoxydem Interline 300.
Pomalowałam tę zwydech wykonany z blachy czarnej, bo zamówiony w Vetusie jeszcze nie przyjechał (2 miesiące).

Hamak

Bardzo dobre łoże Dziwnej, dlaczego wymyśliłam to dopiero teraz.

czwartek, 15 sierpnia 2024

Wróciłyśmy

Do Warszawy, bo kot Beaty na trzech łapach, i bez imienia zgubił się w 40m mieszkaniu w jednej otwartej szafie. Trzeba było wołać Łom Łumen na interwencję. Poza tym odebrałyśµy z Wałcza Lotopałankę, która tamże nabawiła się uprawnień Ratownika Wopr i zapalenia ucha. Po kursie został jej taki gryps, który przygarnęłam i będę używać namiętnie.
- Ty kretynie, idioto, debilu, i cieniasie -
Albo w wersji rozwiniętej jak Doda do Wojewódzkiego - Czego nie rozumiesz? Jesteś .. i tu to co powyżej-
Po 3 dniach wróciłyśmy z Beatą do Trzebieży przez Gdańsk, gdzię zostawiłyśµy Lotopałąnkę na rejs z p.Krzysiem z Puntovita. Polecam.
Tak to podróżujemy.