czwartek, 25 lipca 2024

Kantówki do grodzi

przymocowane. Pierwsza gródź stoi.
Lekcja, jak ważne jest dobre opisanie rzeczywisości odbyta w sposób jak zwykle - boli .. na szczęście Renatka zrobiła zdjęcia co, do czego i w która stronę.
Mam pozytwywne wrażenia co moje analizy sytuacji (projekt robie w głowie) po montowaniu grodzi, bo umiałam przewidzieć różne sytuacje, np. że trzeba najpierw zatłuc śruby w jedną stronę, potem postawić gródź. Ale jak to Bosman, Pijany Mistrz i Źródło powiedzonej żeglarskich i mądrości morskich mówi - daj ludziom popełniać błędy. Wachlowałyśmy sklejką up and down. Jak również trzeba oznakować otwory, który działa, w którą stronę, w którą stronę włożyć śrubę. Wpp ganiamy własny ogon.
Pojechałayśmy do domu.

środa, 24 lipca 2024

Szlifujemy, lakierujemy

Łom Łumen zrobiła proporcję na wood primer 2 do 5 prawidłowo. Do tego tak oszczędnie lakierowała, że zostało niespodziewanie dużo lakieru. Patrząc na jej sposób malowania, nareszcie dotarło do mojej durnej pałki - głowy, jak to się robi. Smarujemy w jedną stronę potem prostopadle i dalej obok. Coraz lepiej mi idzie.
Elementy gródź włożyłyśmy na Dziwną w ostanim momencie przed deszczem. Nie zamokła i nie spleśniała jak koperta nad suwklapą, która przykryłam przed deszczem brudna plandeką.

poniedziałek, 22 lipca 2024

Druga część pierwszej grodzi

Nie wiem jak to zrobiłyśmy (my z Łom Łumen), tzn tak jak mama gotuje, - szybko. Pasowanie szablonu na nóż, wycięcie sklejki, zmierzenie, podcięcie w 2 miejscach na spaw - no i w jeszcze jednym przez pomyłkę bo źle zaznaczyłam - siedzi. Na dziś już wolne.

czwartek, 18 lipca 2024

Zdzichu

Accu zwabił nam pod Dziwną faceta, który czytał opis na tablicy Śmiałego.
- Czy macie kontakt do Marcina - pyta człowiek
- Tak, odpowiadam, ale Marcin jest bardzo zajęty. Jak ktoś chce mu główę zawracać to musi dać 10pln łapówki na żarcie dla kotów mariny.
Facet wyjmuje dziesięć złotych i mi daje.
- To nie do mnie. Tu można kupić Dziwną pamiętkę - amulet na Miłość i od Tonięcia, lub kubek wspierający remont jachtu-
Pan wziął amulet i kubek, mówi - To z emeryturki i nagle się przedstawia-
- Jestem Zdzichu Kuźmiński -
- Kapitan Pogorii? -pytam z niedowierzaniem. - Moja córka płynęła w zeszłym roku z tobą na Pogorii. Była wkurzona, bo dali ją do kajuty z nauczycielami. Zrobiła aferę. Przenieśliście ją dopokoju kawowego.
- Do pokoju kawowego? Na Pogorii? Złote klamki. To był salon.
Okazało się, że mam do Ździcha telefon.
- Same robicie Dziwną, pyta Kapitan Pogorii - Drwala, Łom Łumen i MOi. - Kocham was!-
- Widzisz, amulet już działa, spuentowała Renatka.

wtorek, 16 lipca 2024