niedziela, 6 września 2020
Bosmana tutaj nie ma
Na wypadek, gdybyscie nie zrozumieli powtórze 3 razy. Trzecie z lewej strony drzwi, bez zdjęcia.
Dyplomy
Dyplomy zostały rozdane i wysłane, a pretekstem do tego było podziękowanie dla firmy Olicon za farby.
Najfajniejszy dyplom dostała Śliczna Magdalenka, za bycie Dziwną Żoną, niezazdrosną.
Jeszcze raz dzięki.
poniedziałek, 31 sierpnia 2020
Mój przyjaciel Konop
Jest moim najstarszym kolegą żeglarzem, nie w sensie ile ma lat ale ile go znam.
Tyle. Poznalismy się, gdy mielismy 16 lat, teraz mamy 18 skończone.
Z kumplami z żeglarstawa jest tak, płynie się z nimi w rejs a potem sie ich ma do końca życia. Z Konopem zaliczylismy kiedyś wędrowny obóz po Mazurach na omedze, a że to był sierpień i reszta Inteligencji Katolickiej poszła na pielgrzymkę, były po 2 osoby na okręt. Mielismy tez jeden silnik wietierok, którym mielismy zacholowac te okrety na Zegrze. Silnik psuł się i w każdym porcie łapaliśmy Rastamana od silnika, ktory go naprawiał. Jak wiadomo prawdziwy Rastaman zawsze rozpozna prawdziwego Rastamana, wiekszą cześć podpływu wykonalismy na żaglach, nikt nas nie rozpoznał. Spóźniliśmy sie jakieś 2 tygodnie.
Konop regularnie wrzuca na Dziwną zrzutkę, oprócz moich urodzin i świat, cyklicznie, co miesiąc. Zaczął od 11.11, ostatnio stwierdziłam 20,20. Przepraszam, to jest 22.22.
Dzięki.
Konop w młodości, ciacho.