Dzielność morska

Marchaj nazywa jachty typu Pacyfic Star - "rykoszetującym półmiskiem."

Książki o tematyce żeglarskiej

były dobrze przecenione. Czytam Marchaja "Dzielność morska". Zdanie "mama czyta tylko jedną książkę - Sztorm co robić" już nie jest prawdziwe.

Poza tym kupiłam Lotopałance, która jest Dziwna Artystką, album 1001 obrazów. Znalazłam Lenina. Zrobił mi dzień. Elektryczne gitary zrobiły piosenkę, która znałam, ale nie wiedziałam, że powstała na podstawie obrazu Salvadora Dali.

Targi Boat show

odbyły sie w Ptaku - centrum konferencyjno wystawowym. Odwiedziłam kilka stoisk: z materiałem na balast, z wygłuszeniem silnika firmy bitmat, plotery furuno i wtyczki prądowe.

Zalew Szczeciński powitał nas listopadowo

Pacyfic Star pomysły

Mały Helgoland

DoHelgolandu, który jest niemiecka wyspą i strefą wolnocłową nie dotarliśmy.

Białe klify Sasnitz

Rostok na W

Luv lee

znaczy nawietrzna, zawietrzna.

#rejs

Gówno mewy

w Labo. Pierwsze z prawej.

#rejs

Kilonia

Byłam w Kiloni w 89 roku na wymianie studenckiej. Pamiętam taką sytuację: "Oooo kamienica! Oooo odpłynęła". Więcejz tego miasta niepamiętam, bo nic nie ma.

#rejs

Kanał Kiloński

jest jak kanał Elbląski, tylko szerszy i pływają po nim większe statki. Nie wiem czego się spodziewałam: betonowych ścian do góry jak z bunkra do parkowania ubootów lub kanału jak Koryncki.

Jest port wielki jak świat

Popłynełam żeglującym hotelem z Amsterdamu do Szczecina all inclusive. Miałam własną kajutę z własnym kibelkiem. Były pasy ratunkowe, i działająca lodówka. Tzn nie musiałam pływać lifejackecie dziecięcym po Lotopałance, bo pasów nie wystarczyło. Nie jadłam "śmierdzacych" kurczaków z Biedry, bo lodówka nie działała, a Łukasz zrobił w Polsce gigantyczne zakupy. I co wyrzucisz? A dodatkowo nie musiałam zrzucać się w 2 - 3 osoby na bak paliwa.
Nie było hardoru. Załoga wychodziła zwiedzać miasto i wypic piwo. Było miło i relaksująco.
#rejs