Dziś udało mi sie znaleźć chwilę by przeczytać umowę remontową na postój Dziwnej. Zostałam poinformowana, ze umowa była konsultowana z prawnikiem. Z mojego pkt widzenia płacę tyle co reszta rezydentów, plus prąd. Czyli wiecej. Machnełam ręką, nie chce mi się kłocić.
Moja umowa remontowa różni się od nie-remontowej jeszcze jednym zapisem.
Cytuję:
W sezonie letnim (1.04 do 30.09) dostęp do toalet.
W sezonie zimowym dostęp tylko w godzinach pracy mariny,
Widzę, że zeszłoroczny
list do Panów Prezesów w sprawie kupy, trafił w punkt.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz