Stoję z MArcIna pod Dziwną i omawiamy sprawy bierzące, czyli plotkujemy jak Armator z Armatorem.
Idzie Bospan.
Idzie prosto na nas.
Bospan - Dzień dobry -
- Lekko zdziwiona, zdziwiona pod Dziwną, że nie przeniknął przeze mnie jakbym była duchem i zaciekawiona - Dzień dobry -
- Co robiłaś na Redze? -
- Miśli: Okej wszystko normalnie.
Swoją droga to niezły Baywatch ten Bospan, bo chyba tam nie ma kamer.
- Mierzyłam kółka i sprawdzałam czy nikt nie ukradł kabestanów -
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz