piątek, 30 kwietnia 2021
Rude pomalowane
Przyszedł Marek. Popatrzył na szlifowanie Van Sławomira. Dmuchnął na blachę.
- Szybko odparowuje. Malować. -
- Szybko odparowuje. Malować. -
czwartek, 29 kwietnia 2021
Pas bezkońcowy ścierny
tak się nazywa to cośko, którego używamy do przystawki do rur. Prawdopodobne rozmiary 740x40 mm.
Sklep majer
Sklep majer
R.I.P Freya
Freya left this word on 23.04.2021 evening. It was Friday, mining Freya's day. Offcourse. On what other day she can go.
I'm gonna miss you, Freya.
Freya's husband took care of her to the end. She died holding his hand, listening to her favorite music. When she left, he oiled her, dressed her and stayed vigli all night.
Sad but so beautifull.
This is love.
I'm gonna miss you, Freya.
Freya's husband took care of her to the end. She died holding his hand, listening to her favorite music. When she left, he oiled her, dressed her and stayed vigli all night.
Sad but so beautifull.
This is love.
Transformers
tak apropos mutantów. Przedstawiam nowego transformers - niegdyś Ciapek, teraz BumbleBee, podrasowany przez Bosmana Marka, pomalowany przez Bospana.
Morskie opowieści przy grillu
Fader, wielki fan grilla, zajmował się gotowaniem przez 2 wieczory. Zapach kiełbasy zwabił gościa, który Wielkim Żeglarzem był i jest. Od nas z Lotopałanką dostał ksywkę Seks-Kowboy, bo sekretami swojej alkowy podzielił się mimo naszych protestów. Bleee. Podzielił się też doświadczeniem morski, również nieproszony. Leciało to mniej więcej tak.
- Chciałbym porozmawiać z prawdziwymi żeglarzami -
- Jestem Spawaczem - odpowiedział Van Sławomir -
- Tu, moim jachcie brałem 7 metrowe fale -
- Tu? Na zalewie szczecińskim? -
- Nie popłynę dalej niż Bałtyk. Stworzenia. Haps i koniec. Bo w 39, 40, 42 roku -
- Ale o co ci teraz chodzi: miny, piraci czy mutanty? -
- No mówię jasno - stworzenia. Orki na Sródziemnym i rekiny giganty na Atlantyku. Krakeny. -
- Tjaaaaaaa. A Nitron i Eternity nic nie mówili -
- To niebezpieczna rzecz taka podróż. Wychodzisz na droge i nie wiesz dokad cię zaprowadzi.
Do krainy bajek.
- Chciałbym porozmawiać z prawdziwymi żeglarzami -
- Jestem Spawaczem - odpowiedział Van Sławomir -
- Tu, moim jachcie brałem 7 metrowe fale -
- Tu? Na zalewie szczecińskim? -
- Nie popłynę dalej niż Bałtyk. Stworzenia. Haps i koniec. Bo w 39, 40, 42 roku -
- Ale o co ci teraz chodzi: miny, piraci czy mutanty? -
- No mówię jasno - stworzenia. Orki na Sródziemnym i rekiny giganty na Atlantyku. Krakeny. -
- Tjaaaaaaa. A Nitron i Eternity nic nie mówili -
- To niebezpieczna rzecz taka podróż. Wychodzisz na droge i nie wiesz dokad cię zaprowadzi.
Do krainy bajek.
Wałek
steru oczyściłam za pomoca przystawki do szlifowania rurek, a potem szczotka na diaksie.
Pomalowałam.
Pomalowałam.
Podkładki pod ster
zaznaczone flamastrem, by się nie pomyliły i sznurkami, by się nie pomyliły w kąpieli w roppie.
Podkładki idą na lewą burtę, od dziobu do rufy.
Podkładki idą na lewą burtę, od dziobu do rufy.
Znowu ster
Ponieważ wałek w tuleji steru tak długo czekał, że zardzewiał postanowiłam zrobic z nim porządek.
Lotopałanka odkręca pierwszą śrubę. Ja nie dałam rady.
Przybył Dobry Duch Dziwnej i Steru - Piotr Accu. Steru bez niego nie daje się zdjąc. Pomagał Fader Lotopałanki.
Lotopałanka odkręca pierwszą śrubę. Ja nie dałam rady.
Przybył Dobry Duch Dziwnej i Steru - Piotr Accu. Steru bez niego nie daje się zdjąc. Pomagał Fader Lotopałanki.
Słoneczko nasze rozchmurz buzię
Gigantyczną szczotke do darcia rdzy dostałam od kumpla Darka, z auto serwisu Cegielniana 7. Polecam.
Z rewizytą
wpadliśmy na Le Lambi na drugi dzień, bo dopiero wtedy wczytalismy, że Władysław przypłynął swoim jachtem.
Władysław I Le Lambi
wpadł na Dziwna z wizytą, bo akurat odbierał maszty ze Szczecina od Marcinkiewicza.
Władysław I Le Lambi wyprowadził się z Trzebieży, gdy zostały wprowadzone absurdalne podwyżki 400% cen w 2019. Rezyduje teraz w Świnkowie i bardzo sobie chwali.
Władysław I Le Lambi wyprowadził się z Trzebieży, gdy zostały wprowadzone absurdalne podwyżki 400% cen w 2019. Rezyduje teraz w Świnkowie i bardzo sobie chwali.
środa, 28 kwietnia 2021
Once upon a time
Zauważyłam, że gro moich postów zaczyna się od słów "jakiś czas temu".
Nie piszę bloga na bieżąco ot co.
Jakiś czas temu, once upon a time, taki początek bajki.
Czytam te twoje wypociny, to strzał w kolano, w twoje kolano.
Gdybym pisała dialogi po francusku dopiero byście się pocili. Jak w Wojnie i Pokóju. Prawie.
Rozważmy "Strzał w kolano"
. Niektóre sformułowania, które do mnie docierają są tak charakterystyczne jakby były chipowane jak zwierzęta. Możemy śledzić jak paczkę. Kto z kim gra, kto z kim rozmawia, kto z kim plotkuje, kto kim manipuluje.
O czym jest ten post?
Once upon a time in Hollywood.
Nie piszę bloga na bieżąco ot co.
Jakiś czas temu, once upon a time, taki początek bajki.
Czytam te twoje wypociny, to strzał w kolano, w twoje kolano.
Gdybym pisała dialogi po francusku dopiero byście się pocili. Jak w Wojnie i Pokóju. Prawie.
Rozważmy "Strzał w kolano"
. Niektóre sformułowania, które do mnie docierają są tak charakterystyczne jakby były chipowane jak zwierzęta. Możemy śledzić jak paczkę. Kto z kim gra, kto z kim rozmawia, kto z kim plotkuje, kto kim manipuluje.
O czym jest ten post?
Once upon a time in Hollywood.
Przystawka na diaksa do szlifowania rurek
Jakiś czas temu rozmawiałam z Michałem od Miss Livet, teraz Idei, o polerowaniu bukszprytu. Specjaliści z Gdańska zaproponowali mu cenę 4tys PLN za tę usługę.
- Kupiłem przystawkę na diaksa do szlifowania rurek, ok 300-500złotych plus zapłaciłem dniówkę mojemu pracownikowi -
Zapragnęłam też mieć taką przystawkę. Na allegro kosztowały ok 500Pln, ale jedna Pani na olx sprzedawała za 250. Wysłam Markula z kasą, by sprawdził czy pasuje na naszą szlifierke katową. Markul się rozchorował, pojechałam więc sama, bez fleksa, na spontanie, a że zwykle nie mam gotówki, a na nowym osiedlu nie było bankomatu, urzadzenie kupiłam za 200.
Przydało się genialnie i nieoczekiwanie.
Niegdyś spasowany sektor do wałka steru, po czasie i ocynkowaniu przestał wchodzić.
Myslę, że specjaliści z zachodniopomorskiego za usługę szlifowania bukszprytu chcieliby 3 razy tyle co w Gdańsku i jeszcze by twierdzili, że to promocja.
- Kupiłem przystawkę na diaksa do szlifowania rurek, ok 300-500złotych plus zapłaciłem dniówkę mojemu pracownikowi -
Zapragnęłam też mieć taką przystawkę. Na allegro kosztowały ok 500Pln, ale jedna Pani na olx sprzedawała za 250. Wysłam Markula z kasą, by sprawdził czy pasuje na naszą szlifierke katową. Markul się rozchorował, pojechałam więc sama, bez fleksa, na spontanie, a że zwykle nie mam gotówki, a na nowym osiedlu nie było bankomatu, urzadzenie kupiłam za 200.
Przydało się genialnie i nieoczekiwanie.
Niegdyś spasowany sektor do wałka steru, po czasie i ocynkowaniu przestał wchodzić.
Myslę, że specjaliści z zachodniopomorskiego za usługę szlifowania bukszprytu chcieliby 3 razy tyle co w Gdańsku i jeszcze by twierdzili, że to promocja.
Kokpit
Jean Claude Van Sławomir pracuje nad rozmieszczenniem elementów urzadzena sterowego w kokpicie. Muszę przyznać, ze wykazuje się przy tym pomyślunkiem, sprytem, techniką i sztuka spawalniczą. Brawo.
Korona
Jakiś czas temu w odpowiedzi na tekst "Pani to nikt nie lubi, bo zadarła Pani z Prezesem JPbezII" powiedziałam:
- Był prezes, nie ma prezesa -
- Nowego też nie ma - powiedział mój rozmówca wesoło - ma koronawirusa -
Chwila ciszy
Myślę
Czy będzie?
Czy rozmówca sugeruje, że może nie być.
Straszna choroba. W sumie może nie być.
Uff. Wyzdrowiał.
Natomiast wirus zadomowił sie w Marinie, a dokładnie z firmie Van Oord, wynajmującej duży teren portu. Rozchorował się też Bospan, młody, zdrowy chłop, zemdlał, rozbił głowę i zabrało go pogotowie. Przeraziła mnie ta informacja. I miałam już zrezygnować z korzystania z toalety, ale okazało się, że to zdarzyło się 2 tygodnie wczesniej, a Bospan wrócił w poniedziałek.
Van Oord, której nazwa przekręca mi się w anagram Van Odor testuje swoich pracowników 3 razy w tygodniu, bo to firma holenderska. Natomiast w porcie witają się po polsku podając rękę, to chorują.
- Był prezes, nie ma prezesa -
- Nowego też nie ma - powiedział mój rozmówca wesoło - ma koronawirusa -
Chwila ciszy
Myślę
Czy będzie?
Czy rozmówca sugeruje, że może nie być.
Straszna choroba. W sumie może nie być.
Uff. Wyzdrowiał.
Natomiast wirus zadomowił sie w Marinie, a dokładnie z firmie Van Oord, wynajmującej duży teren portu. Rozchorował się też Bospan, młody, zdrowy chłop, zemdlał, rozbił głowę i zabrało go pogotowie. Przeraziła mnie ta informacja. I miałam już zrezygnować z korzystania z toalety, ale okazało się, że to zdarzyło się 2 tygodnie wczesniej, a Bospan wrócił w poniedziałek.
Van Oord, której nazwa przekręca mi się w anagram Van Odor testuje swoich pracowników 3 razy w tygodniu, bo to firma holenderska. Natomiast w porcie witają się po polsku podając rękę, to chorują.
Na czarno
To był pracowity tydzień w Trzebieży. Wielu armatorów przygotowywało swoje jachty.
- Co robisz Adrian? Głaszczesz Blackouta? -
- Ha ha ha, szpachluję -
Natępnego dnia szlifował. Gdyby Blackout był różówy ..
- Co robisz Adrian? Głaszczesz Blackouta? -
- Ha ha ha, szpachluję -
Natępnego dnia szlifował. Gdyby Blackout był różówy ..
I will be back
- Piaskarze wypadli. Co robimy? Pożyczamy piaskarkę, 40km ciagniemy ze Szczecina czy szlifujemy -
Przyszedł sasiad, którego imienia nie mogłam zapamietać.
- Arek, .. naprawdę jestem Arnold .. szlifujcie .. I will be back.
Następnego dnia przywiózł nam potwora, godnego Arnolda i Teksańskiej masakry piłą mechniczną.
- Gdodzinka i rufa gotowa. Kup tylko papiery na talerz 180 na mikrofibrze -
Przyszedł sasiad, którego imienia nie mogłam zapamietać.
- Arek, .. naprawdę jestem Arnold .. szlifujcie .. I will be back.
Następnego dnia przywiózł nam potwora, godnego Arnolda i Teksańskiej masakry piłą mechniczną.
- Gdodzinka i rufa gotowa. Kup tylko papiery na talerz 180 na mikrofibrze -
Piaskowanie
Przyszli Piaskarze.
- Co jest do roboty? Rufa? -
- Tak, i burta, pokład i w środku. -
Mieli trudnosci z wejsciem po drabinie. Jest delikatna.
- Ale tu wysoko -
Przypomniałam sobie, że 3 lata temu jak kupiłam Dziwną też wydawało mi się wysoko. Po jednej burcie były relingi, a z drugiej nie było. Starałam się chodzić tylko tą stroną z zabezpieczeniem. Teraz z obu stron ekspozycja.
Umówiliśmy się na sobotę.
Popatrzyłam piaskarzom w oczy, tak jak Divemaster patrzy swoim kursantom w oczy pod woda podczas nurkowania. Wiedziałam, że nie przyjdą. No coż. Monopol Trzebieskiego piaskowego monopolisty nie zostanie złamany, dzis i jeszcze, jeszcze długo.
- Co jest do roboty? Rufa? -
- Tak, i burta, pokład i w środku. -
Mieli trudnosci z wejsciem po drabinie. Jest delikatna.
- Ale tu wysoko -
Przypomniałam sobie, że 3 lata temu jak kupiłam Dziwną też wydawało mi się wysoko. Po jednej burcie były relingi, a z drugiej nie było. Starałam się chodzić tylko tą stroną z zabezpieczeniem. Teraz z obu stron ekspozycja.
Umówiliśmy się na sobotę.
Popatrzyłam piaskarzom w oczy, tak jak Divemaster patrzy swoim kursantom w oczy pod woda podczas nurkowania. Wiedziałam, że nie przyjdą. No coż. Monopol Trzebieskiego piaskowego monopolisty nie zostanie złamany, dzis i jeszcze, jeszcze długo.
Matowię vel matuję
International Intergarde 7600 aluminium Red jest bardzo przywoitym primerem, bo można malować warstwa na warstwę bez obróbki aż do pół roku. Ale u nas od ostatniego malowania farbą podkładowa minęło ho, ho, ho 3 do 1,5 roku, więc wykonuję czynnosc jak w tytule. Używam do tego mojego ulubionego urzadzenia - szlifierki oscylacyjnej mimośrodowej, i papieru o gramaturze 180, bo 120 rwie farbę. Stoję na 4 kondygnacji rusztowania, które na wietrze chodzi na boki, ale może to tylko nogi mi się trzęsą. Założyłam poręczówkę, uprąż i się wpiełam.
Rusztowanie dziwne
Szybko się okazało, że rusztowania Smiałego nie wystarczy, żeby wygodnie pracować bez ciagłego przestawiania, dlatego dokupiłam 4 małe ramki warszawskie.
Zapacykowałam na różowo, analogicznie jak to zrobił MarcIna. Okazało się, że Dziwne małe ramki (1m) są szersze niż Śmiałe (80cm), więc krótkie podesty nie pasują do siebie. Swoją droga MarcIna zrobił bardzo, ale to bardzo porządne podesty. Komfort pracy i bezpieczeństwo.
Ja też robiłam, z tego co znalazłam na smietniku i pod jachtem. Nie są tak doskonałe, bo jestem Dziwna, a nie Miss Perfekt. Przy tej okazji wkręciłam mojego pierwszego wkręta.
Zapacykowałam na różowo, analogicznie jak to zrobił MarcIna. Okazało się, że Dziwne małe ramki (1m) są szersze niż Śmiałe (80cm), więc krótkie podesty nie pasują do siebie. Swoją droga MarcIna zrobił bardzo, ale to bardzo porządne podesty. Komfort pracy i bezpieczeństwo.
Ja też robiłam, z tego co znalazłam na smietniku i pod jachtem. Nie są tak doskonałe, bo jestem Dziwna, a nie Miss Perfekt. Przy tej okazji wkręciłam mojego pierwszego wkręta.
90
Jakiś czas temu Lotopałanka brała udział w kuratoryjnum konkursie jezyka niemieckiego, etap wojewódzki.
- Jak jej poszło ? - pyta Jean Claude Van Sławomir - trzymałem kciuki 2 godziny .. tak uczciwie to 10 min .. ale minutę to już napewno trzymałem. -
Poszło dobrze, choć test był dośc trudny. Dostała 90 pkt, została laureatem, czyli ma pierszeństwo w przyjęciu do liceum.
Trzymanie kciuków nie poszło na marne.
Moje ulubione pytanie konkursu brzmi:
Jaki wypiek jest podobny do zawinietego dzieciątka Jezus, Christkind?
- Jak jej poszło ? - pyta Jean Claude Van Sławomir - trzymałem kciuki 2 godziny .. tak uczciwie to 10 min .. ale minutę to już napewno trzymałem. -
Poszło dobrze, choć test był dośc trudny. Dostała 90 pkt, została laureatem, czyli ma pierszeństwo w przyjęciu do liceum.
Trzymanie kciuków nie poszło na marne.
Moje ulubione pytanie konkursu brzmi:
Jaki wypiek jest podobny do zawinietego dzieciątka Jezus, Christkind?
- pierniczek z Norynbergii
- marcepan z Lubeki
- bułka z rodzynkami z Drezna
Jean Claude Van Damme
Patrzę, a tu na Dziwnej pracuje jakis Jean Claude Van Damme.
Wszystko za sprawą Pana Wiesia, który kupił sobie w lumpeksie w Policach kurtkę skórzaną za złotówkę. Miała służyć mu do piaskowania, ale, że rozchodzi się pod szyją i dmucha mu piaskiem podarował ją Sławomirowi.
Jean Claude Van Ślawek vel Sławomir, a co!, używa ją do spawania.
- Za złotówkę? - zainteresowała się pewna Nastolatka.
Wszystko za sprawą Pana Wiesia, który kupił sobie w lumpeksie w Policach kurtkę skórzaną za złotówkę. Miała służyć mu do piaskowania, ale, że rozchodzi się pod szyją i dmucha mu piaskiem podarował ją Sławomirowi.
Jean Claude Van Ślawek vel Sławomir, a co!, używa ją do spawania.
- Za złotówkę? - zainteresowała się pewna Nastolatka.
Krystian
Szukając pręta gwintowanego fi18 do rolek sterociągów trafiłam do bardzo dobrze zaopatrzonego sklepu ala Castorama w Policach.
Fi18 dla pretów gwintowanych nie jest wymiarem typowy. Typowy jest fi16, fi20. Podobnie jest z zaworami. 1 1/4" nie jest typowy w hydraulice, tylko 1", 1 1/2".
Nastepnym razem trzeba wybierać typowe i wiedzieć, które są typowe.
Fi18 dla pretów gwintowanych nie jest wymiarem typowy. Typowy jest fi16, fi20. Podobnie jest z zaworami. 1 1/4" nie jest typowy w hydraulice, tylko 1", 1 1/2".
Nastepnym razem trzeba wybierać typowe i wiedzieć, które są typowe.
środa, 21 kwietnia 2021
Home work
tzn to co robiłam w czasie chemii.
Podłogi z Dziwnej rozebrałam do deseczek, przeszlifowałam i pomalowałam primerem. Sojusz Łom, Młotek i śrubokręt.
Podłogi z Dziwnej rozebrałam do deseczek, przeszlifowałam i pomalowałam primerem. Sojusz Łom, Młotek i śrubokręt.
poniedziałek, 19 kwietnia 2021
Stopnie
zgodnie z obietnica ze jeszcze cos sobie wygniemy zamowilam stopnie w moim ulubionym sklepie metalowym Togra.
Taki rysunek.
Stopnie beda sluzyc do wychodzenia z bakisty i przez luk dziobowy. To w pionie. Dwa beda do czolgania w poziomie i wpinania sie. Beda na pokladzie na dziobie.
Chwilowo pisze bez polskich, bo z braku innego kompa uzywam raspberry pi. Rysunek te troche krzywy, tez na malince.
Stopnie wyglądają tak:
Taki rysunek.
Stopnie beda sluzyc do wychodzenia z bakisty i przez luk dziobowy. To w pionie. Dwa beda do czolgania w poziomie i wpinania sie. Beda na pokladzie na dziobie.
Chwilowo pisze bez polskich, bo z braku innego kompa uzywam raspberry pi. Rysunek te troche krzywy, tez na malince.
Stopnie wyglądają tak:
sobota, 17 kwietnia 2021
J23 znowu nadaje
Czy nazwa klasy jachtu J80 ma inspirację w kryptonimie super agencta J23? Ciewkawe.
Rozszyfrowując nazwę, 80 oznacza wielkość ożaglowania około 80m2.
Jot może pochodzić od Jacht. Może też mieć korzenie w "Stawce wiekszej niż życie". Czemu nie.
Obejrzałam właśnie dwa odcinki tego serialu na Stopklatce. Choć Lotopałanka czuje niecheć do filmów starych, czyli nakręconych po roku 2000, też obejrzała. Została zachęcona faktem, że Hansem Kloss mieszkał w domu niedaleko nas i czesto spotykałam go na podwórku. Wychodził na spacery z pieskiem, owczarkiem niemieckim, żywcem wziętym z Czterech Pancernych. Rozdziełał swoim autorytetem bijacych się chłopaków, moich kolegów. Naprawdę nazywał się Stanisław Mikulski. Czy piesek nosił imię Szarik? Nie wiem. Ale teksty z filmu: "nie ze mną te numery, Brunner", "ręce, ręce, Kloss" i "najlepsze kasztany są na Placu Pigal" słychać było na całym podwórku, gdy przechodził.
W 2012 powstał nowy film "Hans Kloss. Stawka większa niż życie" w reżserii Patryka Wegi, którego nie widziałam, bo dowiedziałam się o nim pisząc tego posta.
Podsumowując. Skąd Jot się bierze trudno dociec, ale Joty to niezłe agenty są.
Rozszyfrowując nazwę, 80 oznacza wielkość ożaglowania około 80m2.
Jot może pochodzić od Jacht. Może też mieć korzenie w "Stawce wiekszej niż życie". Czemu nie.
Obejrzałam właśnie dwa odcinki tego serialu na Stopklatce. Choć Lotopałanka czuje niecheć do filmów starych, czyli nakręconych po roku 2000, też obejrzała. Została zachęcona faktem, że Hansem Kloss mieszkał w domu niedaleko nas i czesto spotykałam go na podwórku. Wychodził na spacery z pieskiem, owczarkiem niemieckim, żywcem wziętym z Czterech Pancernych. Rozdziełał swoim autorytetem bijacych się chłopaków, moich kolegów. Naprawdę nazywał się Stanisław Mikulski. Czy piesek nosił imię Szarik? Nie wiem. Ale teksty z filmu: "nie ze mną te numery, Brunner", "ręce, ręce, Kloss" i "najlepsze kasztany są na Placu Pigal" słychać było na całym podwórku, gdy przechodził.
W 2012 powstał nowy film "Hans Kloss. Stawka większa niż życie" w reżserii Patryka Wegi, którego nie widziałam, bo dowiedziałam się o nim pisząc tego posta.
Podsumowując. Skąd Jot się bierze trudno dociec, ale Joty to niezłe agenty są.
czwartek, 15 kwietnia 2021
Płyta na uszczelki
Nasz Marek proponuje odizolować stopy kosza dziobowego i rufowego od burty tym:
Płyta na uszczelki 0,5x1000x1500 Materiał JAKOŚĆ
Płyta na uszczelki 0,5x1000x1500 Materiał JAKOŚĆ
Na rudo
Na stronie Sika Poland znalazłam zalecenie, by w razie watpliwości jakiego produktu sikaflex użyć, skonsultować się z ich specjalistą. Co też zrobiłam. Dzien dobry, Szukam "materiału" na jacht, który zaizoluje blache czarną burty od nierdzewnych okuc, kosza dziobowego, listw prowadzenia szkotów. Odporny na uV. Odporny na słoną wodę. Proszę o pomoc jaki produkt wybrać. Miejsce jak na zdjęciu. |
Dzień dobry,
Proszę użyć sikaflex 591.
Ale blachę ty chyba Pani zabezpieczy antykorozyjnie?
Czy pływanie na rudo?
Pozdrawiam
Na rudo zrobiło mi dzień.
Subskrybuj:
Posty (Atom)