wtorek, 7 stycznia 2020

Bardzo fajny blog

o budowaniu jachtu stalowego Fayka.pl
Taki cytat:
"Stali kwasoodpornej prawie nie daje się malować – będzie Pan pływał na błyszczącym „garnku Zeptera” 🙂 "
"Aha jeszcze jedno, bardzo uciążliwa jest nieustanna dbałość o separację stali „czarnej” i „kwaśnej” wystarczy, że w pobliżu elementu z kwasówki przecinamy coś szlifierką kątową z „czarnucha” i iskry polecą na te elementy – już mamy przerąbane – stal „kwaśna” „zakaża się” i zaczyna rdzewieć w tych miejscach gdzie padły iskry. Wystarczy, że zapomnimy zmienić tarczę w szlifierce – i już to samo. Zresztą tarcze na kwasówce „schodzą” ze cztery razy szybciej niż na czarnej stali. A każda tarcza do kwasówki to 5PLN (do czarnej 2PLN). itd. itp."

steel_yacht_building_questions

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz