ze śmietnika, czyli wymontowana z luksusowej motorówki. Też ma czerwony guzik. To może też wezmę z guzikiem, choć nie jestem do niego przekonana.
piątek, 27 września 2024
Ładnie
Pani kierowniczka pochwaliła, że ładnie wygiełyśmy sklejkę. W związku z opadami suszymy klejone dzieło sztuki w samochodzie.
czwartek, 26 września 2024
Kapie na silnik
Mimo zamontowania koperty nad suwklapą z usztywnieniami poprzecznym cały czas kapie do środka. Na silnik.
Postanowiłyśmy złapaćgdzie to kapie. Najpierw przy pomocy wału z sikaflexu, ale straszmie się mazał, a potem z plateliny.
A jakto jest na Inie? Deska.
Postanowiłyśmy złapaćgdzie to kapie. Najpierw przy pomocy wału z sikaflexu, ale straszmie się mazał, a potem z plateliny.
A jakto jest na Inie? Deska.
środa, 25 września 2024
Pomarańcze w whiski
Beatka zapowiedziała, że ma pomarańcze w whiski. Słoik dostała jako rekompensatę hałasu, impreza z wypoczynku w Łebie.
Wpadła Accu z życzeniami dla moi.
Beata daje te pomarańcze.
- Mogę whiski bez pomarańczy - mówi Accu
- Bardzo słodkie - gdzie ta whiski? -
To były pomarańcze z nutą whiski. Więc wyciągnęłąm resztki alkoholu, który miał być użyty na odtłuszczenie zbiornika wody pitnej przed malowaniem. Nie maluję, bo teraz cały czas jeżdżę z Beatą, która jest wkręcona w składanie puzzli zabudowy w trollach.
- Godz 14, koniec pracy przez te pomarańcze i urodziny.
Wpadła Accu z życzeniami dla moi.
Beata daje te pomarańcze.
- Mogę whiski bez pomarańczy - mówi Accu
- Bardzo słodkie - gdzie ta whiski? -
To były pomarańcze z nutą whiski. Więc wyciągnęłąm resztki alkoholu, który miał być użyty na odtłuszczenie zbiornika wody pitnej przed malowaniem. Nie maluję, bo teraz cały czas jeżdżę z Beatą, która jest wkręcona w składanie puzzli zabudowy w trollach.
- Godz 14, koniec pracy przez te pomarańcze i urodziny.
wtorek, 24 września 2024
Tym razem z kotem
Znowu jesteśmy w Trzebieży. Kot, wzięty ze schroniska, kiedyś nazywał się Alina, teraz Kot-Alina, ale nie reaguje.
- Jak tam Tripod? - zapytała SmiałaAna, pomysłodawca hardkorowych kocich imion takich jak Hitler - na wiosce zwany Felekiem, i Stalin, zmarły już po bójce z Diabłem. Brutalne
- Jak tam Tripod? - zapytała SmiałaAna, pomysłodawca hardkorowych kocich imion takich jak Hitler - na wiosce zwany Felekiem, i Stalin, zmarły już po bójce z Diabłem. Brutalne
poniedziałek, 23 września 2024
niedziela, 22 września 2024
Fram - statek Amundsena w wyprawie na biegun Południowy
Popatrz na elektrownię wiatrową.
Przejście Północno Zachodnie, Roald Amundsen zrobił na statu Gjoa, 1903-1906.
Przejście Północno Zachodnie, Roald Amundsen zrobił na statu Gjoa, 1903-1906.
Tratwa Kon Tiki
Obejrzałyśmy tez film, na którym Panowie - 6 Panów i Papuga, wspominają, że przez pierwsze kilka dni walczyli przy sterze po 2 osoby, i było bardzo ciężko sterować. W pewnym momencie uwiązai rumpel sznurkiem i od tego czasu tratwa troche myszkowała, ale generalnie pływnęła z wiatrem w dobrym kierunku.
Ciekawe.
Ciekawe.
Kon Tiki
Przyznam, że w młodości czytałam wspomienia z wyprawy Kon Tiki.
Pomysładawca projektu nazywał sie Thor. Nomen Omen. A jak inaczej mógłby sie nazywać.
Pomysładawca projektu nazywał sie Thor. Nomen Omen. A jak inaczej mógłby sie nazywać.
sobota, 21 września 2024
czwartek, 19 września 2024
Pani rybaku
Czy Pani wędkowała? - zapytał Pan Doktor.
Poszłam na pietro domku na działce, by wziąć drewno potrzebne do przytrzymania sklejki do wyginania. A że przy okazji postanowiłam zabrać kubeczki to miałam pełne ręce.
Schodząc, mój wzrok spoczął na wędce od Wujka Trola i pomyślałam, że rzeczywiście niedługo popłyniemy Dziwną na ryby. Trochę straciłam równowagę na schodach, schody goryckie - stopnie naprzemiennne, kubek poleciał, złapałam się byleczego - zejściówki.
- Auu, ciągnie-
Haczyk od wędki wbił mi się w palec. Nawet nie bolało. Zeszłam z całą wędką na dół. Lotopałanka, ratownik wopr, nie śmiała zaproponować że wyrwie haczyk, sama nie dałam rady, odciełyśmy żyłkę. Po debatach czy haczyk przepiłować i przeciągnąć drugą stroną, dalej - do przodu, nie wstecz, pojechałyśmy na SOR do szpitala Wojskowego w Legionowie.
Pani w rejestracji upewniała się czy haczyk napewno jest zagięty i przyjeli mnie od razu. Zebrało się całe konsylium studentów, mnie oglądać. P.Doktor zamroził palec i pociągnął. Wyrwał haczyk. Też nie bolało.
- A czy jest laryngolog, bo weszła mi drzazga. Może za jednym zamachem-
- Drewniana-?
- Drewniana weszła mi w zagięcie ręki, wydłubałam cążkami do paznokci. Do nosa wpadł mi wiur stalowy-
- Niech Pani do poniedziałku nic nie robi-
- ?-
- W poniedziałek kończę dyżur -
Polecam SOR w Legionowie. Nie czeka się i jest parking.
- Auu, ciągnie-
Haczyk od wędki wbił mi się w palec. Nawet nie bolało. Zeszłam z całą wędką na dół. Lotopałanka, ratownik wopr, nie śmiała zaproponować że wyrwie haczyk, sama nie dałam rady, odciełyśmy żyłkę. Po debatach czy haczyk przepiłować i przeciągnąć drugą stroną, dalej - do przodu, nie wstecz, pojechałyśmy na SOR do szpitala Wojskowego w Legionowie.
Pani w rejestracji upewniała się czy haczyk napewno jest zagięty i przyjeli mnie od razu. Zebrało się całe konsylium studentów, mnie oglądać. P.Doktor zamroził palec i pociągnął. Wyrwał haczyk. Też nie bolało.
- A czy jest laryngolog, bo weszła mi drzazga. Może za jednym zamachem-
- Drewniana-?
- Drewniana weszła mi w zagięcie ręki, wydłubałam cążkami do paznokci. Do nosa wpadł mi wiur stalowy-
- Niech Pani do poniedziałku nic nie robi-
- ?-
- W poniedziałek kończę dyżur -
Polecam SOR w Legionowie. Nie czeka się i jest parking.
środa, 18 września 2024
Subskrybuj:
Posty (Atom)