Idealny szablon - skomentował Paweł Jagielończyk.
czwartek, 19 września 2024
Pani rybaku
Czy Pani wędkowała? - zapytał Pan Doktor.
Poszłam na pietro domku na działce, by wziąć drewno potrzebne do przytrzymania sklejki do wyginania. A że przy okazji postanowiłam zabrać kubeczki to miałam pełne ręce.
Schodząc, mój wzrok spoczął na wędce od Wujka Trola i pomyślałam, że rzeczywiście niedługo popłyniemy Dziwną na ryby. Trochę straciłam równowagę na schodach, schody goryckie - stopnie naprzemiennne, kubek poleciał, złapałam się byleczego - zejściówki.
- Auu, ciągnie-
Haczyk od wędki wbił mi się w palec. Nawet nie bolało. Zeszłam z całą wędką na dół. Lotopałanka, ratownik wopr, nie śmiała zaproponować że wyrwie haczyk, sama nie dałam rady, odciełyśmy żyłkę. Po debatach czy haczyk przepiłować i przeciągnąć drugą stroną, dalej - do przodu, nie wstecz, pojechałyśmy na SOR do szpitala Wojskowego w Legionowie.
Pani w rejestracji upewniała się czy haczyk napewno jest zagięty i przyjeli mnie od razu. Zebrało się całe konsylium studentów, mnie oglądać. P.Doktor zamroził palec i pociągnął. Wyrwał haczyk. Też nie bolało.
- A czy jest laryngolog, bo weszła mi drzazga. Może za jednym zamachem-
- Drewniana-?
- Drewniana weszła mi w zagięcie ręki, wydłubałam cążkami do paznokci. Do nosa wpadł mi wiur stalowy-
- Niech Pani do poniedziałku nic nie robi-
- ?-
- W poniedziałek kończę dyżur -
Polecam SOR w Legionowie. Nie czeka się i jest parking.
- Auu, ciągnie-
Haczyk od wędki wbił mi się w palec. Nawet nie bolało. Zeszłam z całą wędką na dół. Lotopałanka, ratownik wopr, nie śmiała zaproponować że wyrwie haczyk, sama nie dałam rady, odciełyśmy żyłkę. Po debatach czy haczyk przepiłować i przeciągnąć drugą stroną, dalej - do przodu, nie wstecz, pojechałyśmy na SOR do szpitala Wojskowego w Legionowie.
Pani w rejestracji upewniała się czy haczyk napewno jest zagięty i przyjeli mnie od razu. Zebrało się całe konsylium studentów, mnie oglądać. P.Doktor zamroził palec i pociągnął. Wyrwał haczyk. Też nie bolało.
- A czy jest laryngolog, bo weszła mi drzazga. Może za jednym zamachem-
- Drewniana-?
- Drewniana weszła mi w zagięcie ręki, wydłubałam cążkami do paznokci. Do nosa wpadł mi wiur stalowy-
- Niech Pani do poniedziałku nic nie robi-
- ?-
- W poniedziałek kończę dyżur -
Polecam SOR w Legionowie. Nie czeka się i jest parking.
środa, 18 września 2024
Kleję box na winde kotwiczną
Dokupiłam dwa ściski 1 metrowe, ale jeszcze nie przyszły. Deska z przeceny trochę wygięta.
Trudno, strach nie strach trzeba się nauczyć kroić pilarką. Będzie proste (vs krzywe) cięcie, i przez to różne rzeczy wykona się szybciej, bo nie trzeba będzie poprawiać i równać.
Trudno, strach nie strach trzeba się nauczyć kroić pilarką. Będzie proste (vs krzywe) cięcie, i przez to różne rzeczy wykona się szybciej, bo nie trzeba będzie poprawiać i równać.
niedziela, 15 września 2024
Ona ma metalową łódkę
- zaareklamował nas Łukasz Konop, kumpel z żeglarstwa z wieków zamierzchłych, permanenty sponsor Dziwnej (co miesiac na zrzutce). W ten sposób trafiłyśmy do kolegi Artura, który wbił nas na backstage koncertu Nocnego Kochanka. Artur jest ich managerem .. albo jakoś podobnie. Koncert super, show nieziemski z humorem i dystansem do świata i siebie. Lotopałanka zaliczyła ścinę śmierci i przeżyła. Maturę też przeżyje. Czekamy na teledysk.
Tu nasze zdjęcia z Nocnymi Kochankami.
Metal jest jak oglądanie logów tail -f, gdy serwer wali dużo błedów.
Tu nasze zdjęcia z Nocnymi Kochankami.
Metal jest jak oglądanie logów tail -f, gdy serwer wali dużo błedów.
niedziela, 8 września 2024
Bardzo kreatywny Drwal
nie lubi próżnować i zrobił takie żaglówki z niczego. Dodajemy jako gratisy do kubeczków. Poszły. Nawet ŚmiałejAnie, która jest również kreatywna i estetyczna się spodobały. Zrobiła im zdjęcie.
Trzeba dorobić miecz i mogą żeglować w misce. I napis wyryć, Dziwna - dodaje Drwal.
Trzeba dorobić miecz i mogą żeglować w misce. I napis wyryć, Dziwna - dodaje Drwal.
sobota, 7 września 2024
Zasypka
Za radą Renatki, przywiozłam zasypkę, tzn puder - pudruje rękawiczki jednorazowe i tak robia się wielorazowe .. no może tylko dwurazowe. Anyway oszczędzam srodowisko.
Nowy wymiar rusztowania
- drabina. To drabina, na której Markul betonował mi dach garażu. Miałam już ja zabierac spowrotem do Warszawy, bo albo za długa jest - na dziób, lub za krótka przy zejściówce, aż tu znalazło się dla niej takie rozwiązanie.
Belki podłogi
po nowemu. Drwal spasował 5 belkę po dziurach na śruby 1 na prawo i 2 na lewo. 3 belkę z charakterystycznym śrubami na dwie strony, chyba zaiwanił Sławomir N, na pamiątkę, bo nigdzie jej nie ma, a nie zgniła.
piątek, 6 września 2024
Drwal bardzo lubi Trzebież
Mówi, że tu jest pięknie i super żeglarska atmosfera. Wszyscy żeglarze to jedna rodzina i fantastyczni. No oprócz Pana co zakosił Radkowi kable do odpalania, a mi nie zakosił akumulatora, a mógł. Gdy Beatka pomaga mi w Trzebieży, kot Beaty bez imienia, ale na trzech łapach mieszka w pokoju u Lotopałanki.
Subskrybuj:
Posty (Atom)