wtorek, 4 lutego 2020

W czasie rzeczywistym

13:00
Blacha wstawiona w czasie rzeczywistym.
Z Marianem.
"Jestem fanem", jak powiedział Kungfu Panda do Tygrysicy.

Marian

Dziś dostałam taki materiał:
-Wymiana blachy przy pomocy Mariana

Armator: Pan, to ma tych kolegów. Marian rządzi.
Marian, DZIWNY kolega Pana Blaszki o dużym, silnym, żółtym ramieniu.
Fan Klub Pana Blaszki.

Farba najlepiej odchodzi od rufy

23cm

Bosman tymczasem wierci dziury w rurach kotłowych, żeby przecisnąć przez nie pręt. Bo to będzie knaga. Niestety mamy problem, bo wysokość słupka, którą zaplanował Bosman, "daj mi sie wykazać", to 23cmm. Nie wiem czy mu ten rozmiar wybiję z głowy. Bosmanowi trudno coś wybić z głowy, bo nie słycha, dlatego napisałam do Naszego Marka.
Oto poglądowe zdjęcie, wymiary tacki 24cm x 15cm

Posprzątane

Pawłowi skrobanie farby nie przypadło do temperamentu, więc zabrał się za przekopywanie wydm piachu i gruzu spod Dziwnej za hangar. Dostał 2 wiadra i szufelkę.
Po chwili okazało się, że pracuje już taczką i łopatą: Paweł: - Z małego domku wyszedł Pan i pożyczył mi narzędzia.
Czy to był Bosman Portu? Nie. To był Pan Bogdan, IdedoBogdana.

Przybyli

Wspinacze przybyli, choć raczej to grotołazi, żeby nie użyć słowa speleo.. bo trudne, ani tego co się kończu na .. nury, bo obraźliwe.
Mariusz pomógł mi zdzierać farbę z pokładu.

Prostowanie kolan po pracy.
Mariusz: - Jestem natchniony.. natchniety .. jak się mówi zainspirowany Dziwną.
I vice versa, Armator też został "natchniony".
Lista natchnieć:
- Ludzie najlepiej pracują za darmo
- Zostać gwiazdą Wysokich obcasów

piątek, 31 stycznia 2020

czwartek, 30 stycznia 2020

Knagi

Nasz Marek napisał: Wczoraj z Bosmanem pocieliśmy stalowe rury na knagi. W sumie 12szt czyli po 6knag. Teraz Bosman przygotuje jeszcze pręty i pewnie w przyszłym tygodniu będziemy spawać.
Zastanawiam sie jeszcze nad stalowymi kopułkami?
Armator: Jakimi kopułkami
Bosman, ogladając knagi na Syrence: Co na tych knagach zaknagujesz? To za małe. Jak grubość cumy. 18? Daj dziadziusiowi się wykazać!

Model i portret

wtorek, 28 stycznia 2020

Pistolet

Malowanie pistoletem zaliczone, ale nie poszło za dobrze, więc by poćwiczyc tego typu ruch ręką, pojechałam Blaszanka na myjnie samoobsługową.

poniedziałek, 27 stycznia 2020

Bedzie latać


Ale ten Stach zdolny.

Na wałek Krzysiu sobie nałoży

- powiedział Stach, i pomachał płetwą sterową.
A wałek leży w kanciapie Pana Blaszki i wygląda tak:

Mogę powiedzieć jak Nitron

Wieczorem przestraszyłam KapitanGmailKom na kwaterze.
To powiedziałam: Ide do Bogdana.
Wróciłam. Drzwi były zamknięte. Zawołałam w jej okno, dobrze, że ie spała. I znów mogłam powiedzieć: Wracam od Bogdana
Jak Nitron.

Ster strumieniowy

Pan Blaszka, podobnie jak inni moi koledzy zachęcają, żebym zrobiła ster strumieniowy.
P.Blaszka: - Tu tniemy dziurę na wylot, pokazuje dziub Regi, - wspawujemy w nią rurę i śmigło. Nie za wysoko, żeby nie zaciągał powietrza, nie za nisko.
Simpsom: - A może najpierw zamontujecie ten ster co jest z tyłu?
Nooo!

Mam tę moc

Gdy Pan Blaszka z Danielem pojechali odpoczywać na koniec niedzieli, wziełam się za demontowanie drewnianej pokrywy nadbudówki. Jak uczył p.Blaszka, młoteczek i śrubokręt. A że pokrywa była lekko spróchniała, lekko powiedziane, ustąpiła po 15 minutach w całości. Mam tę moc i Łom.

Trzymała się na 6 srubkach. Życie jest pełne niespodzianek.
Demontowałam to: