W niedzielę po południu Sławomir zaczął malować i maluje do dzisiaj.
Errata. Nie skończył. Nie maluje, bo sie rozchorował od farby. 10 lat w stoczni przy żywicach i laminatch nie uodporniło organizmu. Takie zatrucie najlepiej przepłukać wódką. (Sarkazm)
wtorek, 3 grudnia 2019
Specjalista od piachu
Do sprzątania po piaskowaniu został wezwany "Specjalista od Piachu" o międzynarodowej sławie, który już niejedną wydmę i pustynię przekopał.
Kopaliśmy w piątek do 12 w nocy.
W sobotę dostaliśmy wsparcie z Ukrainy:), dzięki Nazarku, a w niedzielę od lokalnego specjalisty od piachu zwanego Rzodkiewka :)
Kopaliśmy w piątek do 12 w nocy.
W sobotę dostaliśmy wsparcie z Ukrainy:), dzięki Nazarku, a w niedzielę od lokalnego specjalisty od piachu zwanego Rzodkiewka :)
poniedziałek, 2 grudnia 2019
czwartek, 28 listopada 2019
Pod dziwnym wezwaniem
Stach jutro ma wolne i Lotopałanka też. Silna ekipa pod dziwnym wezwaniem wyrusza do Trzebieży. Tylko mój szef wymyślił mi robotę last minute na jutro, ha ha ha.
wtorek, 26 listopada 2019
Małe okienka
poniedziałek, 25 listopada 2019
Dyskusja
Sławomir przekonuje Armatora, że szlifownia nie widać na zdjęciach.
Zgadza się. Szlifowania nie widać na zdjęciach, gdy go nie ma.
Zgadza się. Szlifowania nie widać na zdjęciach, gdy go nie ma.
Subskrybuj:
Posty (Atom)