poniedziałek, 30 września 2024

Winda

Paweł napisał: Próbowaliśmy w jakiś sposób ulokować windę kotwiczną. Nie do końca mam pojęcie co autorka miała na myśli ze zmianą "wieloryba". W tej chwili nic do niczego nie pasuje. Rolki są za wąskie i nie ma otworów na drugą rolkę. Łańcuch "nie patrzy" w poler, ma zeza. Winda jeśli będzie w osi jachtu, to jednocześnie nie będzie w osi "wieloryba". Odsunięcie windy w jej stare miejsce, powodować będzie podczas luzowania łańcucha, obijanie pokładu i szorowanie łańcucha po polerze. Oprócz tego nie można zrobić odpływu wody z misy łańcucha ponieważ jest za nisko chyba, że do zęzy. Winda przysłaniać będzie wywietrznik.
See. Źle, że autorki nie było na miejscu. Panowie się spóźnili kilka dni, bo II Paweł przekładał wyjazd i przekładał. Tak nie będziemy robić. Paza tym, napisałabym jak Helena Łuczywo: "połowa akapitów nie na temat". Prawe lico wieloryba wspawaliśmy doczołowo. Rolka była mierzona na lico z boku sztagownika. Węziej. Druga rolka nigdy nie była zaplanowana. Druga rolka jest rolką zapasową. Przed grodzią na dziobie nie będzie odpływów. Woda ma spływac do zęzy i mop. Za nisko nie jest są deski położóne by była pułka.

Pawły nie odwiedziły Nitrona, by skonsultować windę. Kota nie ma, myszy harcują.

niedziela, 29 września 2024

Paweł i Paweł

Niestety chłopaki spóźnili się 2 dni z przyjazdem, a ja nie mogłam zostać dłużej. Beata na poniedziałek była umówiona na wyrwanie zęba mądrości. Nauka na przyszłość jest taka, że muszę być w czasie ich pracy. Koniec.

Fajne rysunek

Przybyli Jagielończycy

ze zbiornikiem paliwa. Tym zapasowym i poprawionym. Ma nowy dekiel, czyli rewizję i jest wyposażony w czujnik poziomu paliwa.
#zbiornik paliwa

sobota, 28 września 2024

Widziałaś już jak pięknie pasuje?

Patrz jak pięknie pasuje. -
Kocham Drwala.

W związku z powodzią

regaty Oderman Cup zostały odwołane. Mieliśmy startować. Więc zamiast tego ćwiczyliśmy halsówkę w kanale przy porcie Trzebież. Zwrot, szoty przy wantach, bez kabestanu i korby, bo nie trzeba.
Nie mogę sobie przypomnieć, czy na Accu też teraz jest bloczek. Chodzi mi po głowie takie wrażenie, że szot na Accu wyrywa w górę z kabestanu i jest niewygodnie wybierać.

Oderman Cup, kiedyś z Lotopałanką
Tak było.

Znajdź mi taki drugi trójkąt

- mówi Beata, więc znowu przewalam drewno w kontenerze. Ona nie przyjmuje do wiadomości, że te puzzle mogą być pogubione. Tym razem się udało.

piątek, 27 września 2024

Manetka na Inie

ze śmietnika, czyli wymontowana z luksusowej motorówki. Też ma czerwony guzik. To może też wezmę z guzikiem, choć nie jestem do niego przekonana.

Ładnie

Pani kierowniczka pochwaliła, że ładnie wygiełyśmy sklejkę. W związku z opadami suszymy klejone dzieło sztuki w samochodzie.

czwartek, 26 września 2024

Panorama z rogu

19 - robi się ciemno.

Kapie na silnik

Mimo zamontowania koperty nad suwklapą z usztywnieniami poprzecznym cały czas kapie do środka. Na silnik.
Postanowiłyśmy złapaćgdzie to kapie. Najpierw przy pomocy wału z sikaflexu, ale straszmie się mazał, a potem z plateliny.
A jakto jest na Inie? Deska.

środa, 25 września 2024

Pomarańcze w whiski

Beatka zapowiedziała, że ma pomarańcze w whiski. Słoik dostała jako rekompensatę hałasu, impreza z wypoczynku w Łebie.
Wpadła Accu z życzeniami dla moi.
Beata daje te pomarańcze.
- Mogę whiski bez pomarańczy - mówi Accu
- Bardzo słodkie - gdzie ta whiski? -
To były pomarańcze z nutą whiski. Więc wyciągnęłąm resztki alkoholu, który miał być użyty na odtłuszczenie zbiornika wody pitnej przed malowaniem. Nie maluję, bo teraz cały czas jeżdżę z Beatą, która jest wkręcona w składanie puzzli zabudowy w trollach.
- Godz 14, koniec pracy przez te pomarańcze i urodziny.

wtorek, 24 września 2024

Tym razem z kotem

Znowu jesteśmy w Trzebieży. Kot, wzięty ze schroniska, kiedyś nazywał się Alina, teraz Kot-Alina, ale nie reaguje.
- Jak tam Tripod? - zapytała SmiałaAna, pomysłodawca hardkorowych kocich imion takich jak Hitler - na wiosce zwany Felekiem, i Stalin, zmarły już po bójce z Diabłem. Brutalne

niedziela, 22 września 2024

Fram - statek Amundsena w wyprawie na biegun Południowy

Popatrz na elektrownię wiatrową.
Przejście Północno Zachodnie, Roald Amundsen zrobił na statu Gjoa, 1903-1906.

Tratwa Kon Tiki

Obejrzałyśmy tez film, na którym Panowie - 6 Panów i Papuga, wspominają, że przez pierwsze kilka dni walczyli przy sterze po 2 osoby, i było bardzo ciężko sterować. W pewnym momencie uwiązai rumpel sznurkiem i od tego czasu tratwa troche myszkowała, ale generalnie pływnęła z wiatrem w dobrym kierunku.
Ciekawe.

Kon Tiki

Przyznam, że w młodości czytałam wspomienia z wyprawy Kon Tiki.
Pomysładawca projektu nazywał sie Thor. Nomen Omen. A jak inaczej mógłby sie nazywać.

czwartek, 19 września 2024

Lola nie wygina

chyba że się. Woli narzędziówkę.

Dori też wygina

Idealny szablon - skomentował Paweł Jagielończyk.

Pani rybaku

Czy Pani wędkowała? - zapytał Pan Doktor.
Poszłam na pietro domku na działce, by wziąć drewno potrzebne do przytrzymania sklejki do wyginania. A że przy okazji postanowiłam zabrać kubeczki to miałam pełne ręce. Schodząc, mój wzrok spoczął na wędce od Wujka Trola i pomyślałam, że rzeczywiście niedługo popłyniemy Dziwną na ryby. Trochę straciłam równowagę na schodach, schody goryckie - stopnie naprzemiennne, kubek poleciał, złapałam się byleczego - zejściówki.
- Auu, ciągnie-
Haczyk od wędki wbił mi się w palec. Nawet nie bolało. Zeszłam z całą wędką na dół. Lotopałanka, ratownik wopr, nie śmiała zaproponować że wyrwie haczyk, sama nie dałam rady, odciełyśmy żyłkę. Po debatach czy haczyk przepiłować i przeciągnąć drugą stroną, dalej - do przodu, nie wstecz, pojechałyśmy na SOR do szpitala Wojskowego w Legionowie.
Pani w rejestracji upewniała się czy haczyk napewno jest zagięty i przyjeli mnie od razu. Zebrało się całe konsylium studentów, mnie oglądać. P.Doktor zamroził palec i pociągnął. Wyrwał haczyk. Też nie bolało.
- A czy jest laryngolog, bo weszła mi drzazga. Może za jednym zamachem-
- Drewniana-?
- Drewniana weszła mi w zagięcie ręki, wydłubałam cążkami do paznokci. Do nosa wpadł mi wiur stalowy-
- Niech Pani do poniedziałku nic nie robi-
- ?-
- W poniedziałek kończę dyżur -
Polecam SOR w Legionowie. Nie czeka się i jest parking.

środa, 18 września 2024

Wyginam sklejkę na dekiel luku

Jak zwykle na balkonie

Kleję box na winde kotwiczną

Dokupiłam dwa ściski 1 metrowe, ale jeszcze nie przyszły. Deska z przeceny trochę wygięta.
Trudno, strach nie strach trzeba się nauczyć kroić pilarką. Będzie proste (vs krzywe) cięcie, i przez to różne rzeczy wykona się szybciej, bo nie trzeba będzie poprawiać i równać.

niedziela, 15 września 2024

Ona ma metalową łódkę

- zaareklamował nas Łukasz Konop, kumpel z żeglarstwa z wieków zamierzchłych, permanenty sponsor Dziwnej (co miesiac na zrzutce). W ten sposób trafiłyśmy do kolegi Artura, który wbił nas na backstage koncertu Nocnego Kochanka. Artur jest ich managerem .. albo jakoś podobnie. Koncert super, show nieziemski z humorem i dystansem do świata i siebie. Lotopałanka zaliczyła ścinę śmierci i przeżyła. Maturę też przeżyje. Czekamy na teledysk.
Tu nasze zdjęcia z Nocnymi Kochankami.
Metal jest jak oglądanie logów tail -f, gdy serwer wali dużo błedów.