Dawne serce Dziwnej zaczeło bić na nowo. Normalny pierwszy rejs byłby ostatnim. Uszczelka pod głowicą była nieszczelna i po silniku, ale zostało naprawione i myślę, że bedzie służył, tym razem na lądzie.
Bardzo miło z jego strony, silnika i Sławka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz