Sławomir N wspawał knagi, ale wzmocnienie w postaci płaskownika, tylko przyheftował, bo twierdzi, że mu się głowa nie mieści do bakisty rufowej. Mówi, ze Pan Blaszka ma mniejszą głowę dlatego mu się mieści i ma skończyć, ale nie, nie, nie .. nie odpuszczamy wodogłowiu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz