środa, 20 lutego 2019

Kłapouchy?

Pan Tomek pracownik Portu siał jak zwykle defetyzm i wizje katastroficzne:

  • Się zwali jak nic się zawali. Na głowę.
  • Czy mi życie niemiłe?
  • Ostatni raz przestawiam tymi kółkami.
  • Ostatni raz przestawiam sam.
  • Spadnie i trzeba będzie oddać na żyletki.

Pan Tomek ma coś z Kłapouchego.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz