piątek, 30 listopada 2018

Co robi Pan Blaszka z KUPĘ kasy za m2?

Prawa cześc grodzi dostała dopasowany szablon ze sklejki. Zostały też wycięte 3 denniki z blachy 6 z zagięciem. Jak wygiać zagięcie? Kupić profil z zagięciem. Nie, nie robił tego Pan Blaszka, tylko Dziwny Bosman.

Nic!
Wnioski?
#blacha

środa, 7 listopada 2018

Listopadowa Złota Polska Dziwna.

7 listopada 2018, to był bardzo ładny i ciepły dzień.

#blacha

Piana dołaczy do nas jutro

Hej Siostra, mła, mła, mła

Dzięki umiejętnościom p.Koparkowego przejazd poszedł niespodziewanie gładko. Po godz i objechaniu portu naokoło, byliśmy na miejscu. Cnokniecie z Regą. Hej Siostra, mła, mła, mła.

Zaprzęg Dziwna

Prosze delikatnie

Panie Koparkowy, proszę delikatnie z moją Dziwną. Pan Paweł Koparkowy skinał głową. I był delikatny, precyzyjny i skuteczny.

Teraz bedziemy się ciągnąć koparką.

Traktorek

Pan Tomek, wyciągnął swój czerwony traktorek, pod kolor czapki z daszkiem. Traktorek pobachał i sie zbachał.

Harry Potter i eliksir wielosokowy

- Spotykamy się za chwilę w damskiej łazience.
- W DAMSKIEJ łazience?!
- Tak, tam nikt nie przychodzi. W porcie pracują w większości faceci.
W łazience.
- Przypomina mi się scena z Harrego Pottera jak ważyli eliksir wielosokowy w łazience dla dziewcząt. Nikt tam nie przychodził z powodu Jęczącej Marty.
- Do nas też nikt nie przyjdzie oprócz Jęczącej Magdy.
Pijemy kawę.
Wpada Magda.
Oooooo
Kafka pod Jęczącą Magdą w damskiej łazience.
Jak zwykle dziwna.

Kafka

Przed akcją postanowiliśmy się wzmocnić kawą we troje, bo Pan Tomek Pracownik portu kawy nie pije, dopiero na noc po 15. A że na Dziwną nie dało się wleźć, a na zewnątrz wiało:
- Spotykamy się za chwilę w damskiej ubikacji.

Kłapouchy?

Pan Tomek pracownik Portu siał jak zwykle defetyzm i wizje katastroficzne:

  • Się zwali jak nic się zawali. Na głowę.
  • Czy mi życie niemiłe?
  • Ostatni raz przestawiam tymi kółkami.
  • Ostatni raz przestawiam sam.
  • Spadnie i trzeba będzie oddać na żyletki.

Pan Tomek ma coś z Kłapouchego.


7 listopada 2018, ruszamy z miejsca

Gdy przyjechalam na przestawianie Dziwnej (7.11), pracowali już nad nią Pan Tomek Pracownik Portu, Dziwny Bosman i nieznany mi człowiek. Przedstawialiśmy się.
- Ela
- Jacek.
- Co robisz? Jesteś pracownikiem portu?
- Jestem właścicielem Regi. Pomagam po sąsiedzku. Jacek Rega z Gór.