Prawa cześc grodzi dostała dopasowany szablon ze sklejki. Zostały też wycięte 3 denniki z blachy 6 z zagięciem.
Jak wygiać zagięcie? Kupić profil z zagięciem.
Nie, nie robił tego Pan Blaszka, tylko Dziwny Bosman.
Nic!
Wnioski?
#blacha
piątek, 30 listopada 2018
niedziela, 11 listopada 2018
środa, 7 listopada 2018
Hej Siostra, mła, mła, mła
Dzięki umiejętnościom p.Koparkowego przejazd poszedł niespodziewanie gładko.
Po godz i objechaniu portu naokoło, byliśmy na miejscu. Cnokniecie z Regą.
Hej Siostra, mła, mła, mła.
Prosze delikatnie
Panie Koparkowy, proszę delikatnie z moją Dziwną.
Pan Paweł Koparkowy skinał głową.
I był delikatny, precyzyjny i skuteczny.
Traktorek
Pan Tomek, wyciągnął swój czerwony traktorek, pod kolor czapki z daszkiem.
Traktorek pobachał i sie zbachał.
Harry Potter i eliksir wielosokowy
- Spotykamy się za chwilę w damskiej łazience.
- W DAMSKIEJ łazience?!
- Tak, tam nikt nie przychodzi. W porcie pracują w większości faceci.
W łazience.
- Przypomina mi się scena z Harrego Pottera jak ważyli eliksir wielosokowy w łazience dla dziewcząt. Nikt tam nie przychodził z powodu Jęczącej Marty.
- Do nas też nikt nie przyjdzie oprócz Jęczącej Magdy.
Pijemy kawę.
Wpada Magda.
Oooooo
Kafka pod Jęczącą Magdą w damskiej łazience.
Jak zwykle dziwna.
- W DAMSKIEJ łazience?!
- Tak, tam nikt nie przychodzi. W porcie pracują w większości faceci.
W łazience.
- Przypomina mi się scena z Harrego Pottera jak ważyli eliksir wielosokowy w łazience dla dziewcząt. Nikt tam nie przychodził z powodu Jęczącej Marty.
- Do nas też nikt nie przyjdzie oprócz Jęczącej Magdy.
Pijemy kawę.
Wpada Magda.
Oooooo
Kafka pod Jęczącą Magdą w damskiej łazience.
Jak zwykle dziwna.
Kafka
Przed akcją postanowiliśmy się wzmocnić kawą we troje, bo Pan Tomek Pracownik portu kawy nie pije, dopiero na noc po 15.
A że na Dziwną nie dało się wleźć, a na zewnątrz wiało:
- Spotykamy się za chwilę w damskiej ubikacji.
- Spotykamy się za chwilę w damskiej ubikacji.
Kłapouchy?
Pan Tomek pracownik Portu siał jak zwykle defetyzm i wizje katastroficzne:
Pan Tomek ma coś z Kłapouchego.
- Się zwali jak nic się zawali. Na głowę.
- Czy mi życie niemiłe?
- Ostatni raz przestawiam tymi kółkami.
- Ostatni raz przestawiam sam.
- Spadnie i trzeba będzie oddać na żyletki.
Pan Tomek ma coś z Kłapouchego.
7 listopada 2018, ruszamy z miejsca
Gdy przyjechalam na przestawianie Dziwnej (7.11), pracowali już nad nią Pan Tomek Pracownik Portu, Dziwny Bosman i nieznany mi człowiek.
Przedstawialiśmy się.
- Ela
- Jacek.
- Co robisz? Jesteś pracownikiem portu?
- Jestem właścicielem Regi. Pomagam po sąsiedzku. Jacek Rega z Gór.
- Ela
- Jacek.
- Co robisz? Jesteś pracownikiem portu?
- Jestem właścicielem Regi. Pomagam po sąsiedzku. Jacek Rega z Gór.
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)