piątek, 10 września 2021

Balonowa w białym papierku

trochę bo skończyła się farba.

Malowanie odpływów kokpitowych

Eternity, sobota 29 sierpnia

Wracając z obiadu zauważyłam Eternity, które cumowało na swoim zwykłym miejscu. Jacek, 3 tygodnie wczesniej wyruszył na koniec świata, czyli w rejs na Atlantyk, termin powrotu nieznany. Nie spowdziewałam się go zobaczyć tak szybko. Znaczy kłopoty.

Pająk

W środę po pracy zauważyłam na swoim policzku czerwony placek, czyli rumień. Natępnego dnia spuchłam. I jeszcze spuchłam. I jeszcze spuchłam. W sobotę, Lom Łumen zarządziła telefoniczne konsultacje u NieTeściowej. NieTeściowa zarządziła szpital.
- Ugryzł mnie radioaktywny pająk - mówię

Sprzątanie stajni Augiasza

- To co tu robimy, sprzatamy Dziwną wewnątrz, przypomina mi sprzątanie stajni Augiasza- mówi Łom Łumen - co cię napadło z tym porządkiem -
- Rwiemy rdzę, rude, żeby nie zeżarło nowej blachy. Winny Sławomira.
Nececita una pecquenia executia.

Łom łumen w akcji

Przybyły

Lotopałankę przywiozłam z obozu, a potem dotarła Łom Łumen, i zrobiło się wesoło jak w Nowej Zelandi, choć nie tak ciasno. Blaszanka to blaszanka, a nie jakaś toyota corolla hatch back.

W noc św Jana

Weź się skup

- mówię często do Lotopałanki - po czym następuje temat tego skupiania. Np. Teraz uczymy się strzelać do piratów. Wynik 81 na 90 punktów do traczy z łuku na obozie.
Darek z Autoserwisu Cegielniana 7, który znał dziadka Lotopałanki, mówi - "Geny. Ma to po generale.(pseudonim)"
Inne spektakularne skupienie, z wynikiem bardzo pozytywnym to "teraz wygrywamy bilety do Nepalu".

Tymczasem,

Lotopałanka spędza wakacje na obozie na pojezierzu Drawskim. Ma dużo atrakcyjnych zajęć: żeglarstwo, tańce, windserfing, łucznictwo, kajaki, pływanie, itd.
- Mama, wiesz jakie są moje ulubione zajęcia? -
- ? -
- Majsterka-
Domek, wiadomo, dla Petszopów.

Klapy od bakist, 22 - 28 sieprnia

Jak na Elbie

do portu przypłynął statek wycieczkowy, Odra Queen.
- Skąd przybywacie. Z Wrocławia? - zapytałam, mając w tyle głowy statki wycieczkowe emerytów pływające po Elbie od źródeł do ujścia.
- Ze Szczecina.
Statek stanął w głebi portu a potem miał trudnoći z wymanewrowanie do wyjścia.
- Marek, wypchnij nogą - zażartował Filip Piękny.
Filip Piękny made my day.

Tata Lisy

jest szkutnikiem i oprócz naprawiania drewnianych łódek robi takie cuda. Kołyska, projekt Zosia. Swoja drogą dzieci to niesamowita motywacja kreatywności.
Piotr Biały, szkutnictwo tradycyjne, polecam.

Lisa - Dziwny pracownik miesiąca sierpnia

Lisa, lat 6, została Dziwnym pracownikiem miesiąca, bo wyjęła piasek z łoża Dziwnej. Dyplom leci już do Lisy pocztą.
Oprócz tego dostałam laurkę i kilka monet na blache Dziwnej. Byłam wzruszona.
Ołej ołej. Toss a coin to your Witcher, O' Valley of Plenty.

Dziura w łożu

o której zawsze marzyłam, jest. Gdy pada deszcz, w łożu stoi woda i nie spływa. Ponieważ dziura jest trochę za wysoko, może być to dziura spontaniczna, w odróżnieniu od celowej.