Dziwna Art

w przygotowaniu.

Namiot Halicz

Sens życia

w ten gorący ostatni dzień sierpnia.

Sołtys wydał potańcówkę

na plaży z okazji Pożegnania Lata.

Nitron

w czasie rejsu wywalił się na kabestam i połamał żebra. Dwa dni leżał, ale w sobotę zabrał znajomych na wycieczkę do Stepnicy. Wypłynął. Szekla tęskni, warując na trapie.

Tam gdzie niebo i ziemia

Wszyscy wrócili z wakacji i Ina i Nitrony i my Dziwne.

Luksus

w Marinie Trzebież. Pralka i suszarka dostępne dla wszystkich za niewielką opłatą.

Co jutro przyniesie

Teraz widać

Nitron i Ina w morzu.

Drewno konstrukcyjne na 4 płacie

położyłyśmy z Lotopałanką.

Hilton

cytując Pawła.

Słodko buja do snu. W nocy zmieniłyśmy cumę. Nasza pękła, a założóna przez Bosmana Michała lina strasznie trzeszczała.

Kreatywny Drwal

Koparki

Lotopałanka po kursie OWD, a ja wracam do nurkowania po 17latach. W końcu plan emerycki zakłada szukanie pirackich skarbów tą Dziwną.

Koparki - świetna baza nurkowa.