Pawłowi II Jagielończykowi tez szło żle. Skrócił rurę do gazu. Potem pyknęło w szybkozłczce i się przetkało. Była bardzo zadowolona, że jednak to nie mój chaos był winny temu, ze spwanie mi poprzednio nie szło.
Zaspawana dziura po wentylatorze solarnym. Ze wzmocnieniem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz